O dużym szczęściu może mówić 40-letnia kobieta, która w czwartek późnym popołudniem wjechała Oplem pod szynobus na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach miejscowości Brzezinka (woj. lubuskie). Z relacji służb wynika, że skład pchał auto kilkaset metrów. Choć wypadek wyglądał groźnie, kierującej Oplem nic poważnego się nie stało. Nagranie z miejsca zdarzenia zamieścił w serwisie Kontaku 24 @lukaszlis.
"Około godziny 17 doszło do zdarzenia na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w okolicach miejscowości Brzezinka. 40-letnia kobieta, kierująca Oplem wjechała pod szynobus" - relacjonuje w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 asp. Artur Chorąży z lubuskiej policji.
Jak tłumaczy, ze wstępnych ustaleń służb wynika, że skład pchał auto kilkaset metrów. "Na szczęście kobiecie nic poważnego się nie stało, przewieziono ją tylko na badania kontrolne do szpitala" - informuje Chorąży.
Nikt z szynobusu nie został poszkodowany. Pociąg jechał z Gorzowa Wielkopolskiego do Krzyża.
Autor: aj//tka