Tysiące zamkniętych szkół, awaryjny rozkład jazdy i odwołane kursowanie promów - w Szkocji ogłoszono najwyższy alarm pogodowy. Wszystko z powodu silnych wiatrów, które osiągnęły prędkość nawet 240 km/h. Zdjęcia oraz nagrania ze Szkocji zamieszczają w serwisie Kontaktu 24 nasi internauci.
"Ta pogoda, która nawiedziła północną część Szkocji, nie jest typowa, a silne burze przesunęły się w stronę gęsto zabudowanych obszarów" - powiedział rzecznik Biura Meteorologicznego.
Jak podaje tvnmeteo.pl, w związku z zagrożeniem, władze Szkocji ogłosiły najwyższy alarm pogodowy. Odwołano wykłady na uczelniach, a w zachodniej i centralnej części kraju zamknięto tysiące szkół.
Problemy komunikacyjne
W związku z sytuacją pogodową, szkockie koleje wprowadziły awaryjny rozkład jazdy. Podróżni muszą przygotować się na poważne utrudnienia w ruchu. Policjanci ostrzegają, że ze względów bezpieczeństwa kilka mostów może być zamkniętych. Jak podaje PAP, na lotniskach w Edynburgu i Glasgow odwołano część lotów, a władze zaapelowały do mieszkańców, by unikali korzystania z dróg w środkowej Szkocji.
"Naprawdę nie wygląda to za ciekawie. Osoby które nie muszą opuszczać domów, proszone są o pozostanie w nich" - zaleca przebywający w Szkocji lukasz_Kubiak.
Autor: kde//tka