"Szarpali i wykręcali mu ręce". Kontrolerzy biletów zawieszeni

kontrolerzy 2 - art

"Kontrolerzy wypadli z mężczyzną z tramwaju, szarpali i wykręcali mu ręce" - napisała na Kontakt 24 @Agnieszka, która w czwartek po południu na ul. Krakowskiej w Krakowie była świadkiem zatrzymania "gapowicza". Po obejrzeniu nagrania, szef kontrolerów podjął decyzję o ich zwieszeniu. "Jeżeli bezpodstawnie użyli siły, zostaną zwolnieni" - zapewnił ich pracodawca.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Do sprawy odniósł się Marek Gancarczyk, rzecznik MPK w Krakowie, który zapoznał się z nagraniem i potwierdził, że kontrolerzy widoczni na filmie są pracownikami jednej z trzech prywatnych firm świadczących usługi kontrolerskie dla MPK.

"Bardzo poważnie potraktowaliśmy tę sprawę. Po otrzymaniu nagrania natychmiast przesłaliśmy je do sekcji kontroli biletów. Poprosiliśmy spółkę kontrolerską jak i samych kontrolerów o pisemne wyjaśnienie zaistniałej sytuacji" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Marek Gancarczyk.

"Niedopuszczalna jest sytuacja, żeby kontrolerzy używali siły wobec pasażerów z powodu tego, że nie mają biletów" - tłumaczył Marek Gancarczyk.

Dodał, że jedynym wyjątkiem od reguły jest sytuacja, gdy kontrolerzy muszą się bronić przed agresją i atakiem pasażera. "Zabezpieczamy monitoring z tramwaju, żeby ustalić jak do tej sytuacji doszło" - dodał rzecznik.

Kontrolerzy zawieszeni

Jak poinformował nas Jerzy Kociołek, współwłaściciel firmy Zet-Ka F.U.H zatrudniającej kontrolerów, mężczyźni zostali zawieszeni w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy.

"Pracownicy złożyli wyjaśnienia. Twierdzą, że byli straszeni gazem przez pasażera, a jeden z nich został kopnięty" - mówił Kociołek. "Chcemy zobaczyć co się działo w pojeździe i w jaki sposób pracownicy wraz z mężczyzną znaleźli się poza tramwajem. Na miejsce zostali wezwani policjanci, ale zanim przyjechali mężczyzna uciekł" - mówił Kociołek.

"Zwróciliśmy się do MPK z prośbą o udostępnienie monitoringu. Po zapoznaniu się z nagraniem podejmiemy decyzję. Jeżeli kontrolerzy bezpodstawnie użyli siły zostaną zwolnieni a sprawa zostanie skierowana również na policję" - wyjaśnił współwłaściciel firmy.

Policja: nie było zgłoszenia

Jak poinformowała nas nadkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji, po godzinie 14 kontrolerzy sprawdzający bilety w tramwaju nr 8 zawiadomili policję, żeby wylegitymowała "gapowicza", który nie chciał pokazać mężczyznom dowodu osobistego. Zanim funkcjonariusze pojawili się na miejscu, zatrzymany mężczyzna oddalił się" - powiedziała policjantka.

Dodała, że policjanci pouczyli kontrolerów, że mogą złożyć zawiadomienie, ale takiego nie otrzymali ani od kontrolerów, ani od "gapowicza".

Autor: js//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W jednej z kamienic przy ulicy Wólczańskiej w Łodzi odnaleziono zwłoki w znacznym stadium rozkładu. Policja przekazała, że lekarz wykluczył udział osób trzecich. W informacji przesłanej na Kontakt24 czytamy, że sąsiedzi zwracali uwagę na zniknięcie jednej z mieszkanek, której nie spotkali od 11 miesięcy.

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Zwłoki znalezione w mieszkaniu. "Sąsiedzi zgłaszali, że jej nie widać"

Źródło:
tvn24.pl

Płonie hala magazynowa z elektroodpadami w Gliwicach. Na razie nie ma informacji o osobach poszkodowanych. Trwa akcja gaśnicza. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film ze zdarzenia.

Pożar hali magazynowej w Gliwicach

Źródło:
tvn24.pl

Z kranów przy ulicy Ostródzkiej leci żółta, pachnąca żelazem woda. "Gotujemy wodę butelkowaną, to mocne utrudnienie, na osiedlu mieszkają głównie rodziny z dziećmi" - opisała sytuację mieszkanka. Warszawscy wodociągowcy walczą z sytuacją i zapewniają, że będą płukać sieć do skutku.

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Z kranów leci żółta woda "o specyficznym zapachu żelaza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Policjanci z Krakowa dostali zgłoszenie o śmierci 75-letniej kobiety w mieszkaniu w Śródmieściu. W związku z tą sprawą zatrzymano męża seniorki.

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Nie żyje 75-latka, policja zatrzymała jej męża

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

W środę rano redakcja Kontakt24 otrzymała sygnał o awarii serwerów Ministerstwa Sprawiedliwości. "Pracujemy nad jak najszybszym przywróceniem pełnej funkcjonalności" - zapewnia resort. W kolejnym wpisie wytłumaczono, co się przyczyniło do awarii.

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Awaria w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort tłumaczy, co się stało

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

W jednej chwili stracili dach nad głową, poczucie bezpieczeństwa i majątki. Trwa wyjaśnianie, co było przyczyną wielkiego pożaru w Ząbkach pod Warszawą. Mieszkańcy twierdzą, że spalony dach nie został jeszcze zabezpieczony, przez co szkody mogą być większe.

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Spalony dach budynku nie został zabezpieczony. Mieszkańcy się boją, prokuratura tłumaczy

Źródło:
"Uwaga!" TVN, Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Nietypowa sytuacja w poznańskim zoo. Przez uszkodzoną bramkę zagrody wydostał się jeden z takinów. Zwierzę przeszło kilka metrów i zatrzymało się przy pobliskich krzewach. Zamiłowanie do świeżych, zielonych liści okazało się silniejsze niż chęć dalszego zwiedzania.

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Takin wyszedł z zagrody w zoo. Tak namówili go do powrotu

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Kierująca jadąca trasą S17 była świadkiem niebezpiecznej sytuacji. Rowerzystka, wioząca z tyłu dziecko, poruszała się poboczem trasy szybkiego ruchu. - Zauważyłam ją, jak wyjeżdżała zza zakrętu i wjeżdżała na drogę - opisała pani Karolina, która na Kontakt 24 przesłała też nagranie.

Rowerzystka z dzieckiem na drodze ekspresowej

Rowerzystka z dzieckiem na drodze ekspresowej

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Z redakcją Kontaktu 24 skontaktował się mieszkaniec 11-piętrowego bloku we Wrocławiu, który poinformował, że od dwóch tygodni w jednej z klatek nie działa winda. Problem ma dotyczyć ponad 70 - głównie starszych - osób. Na drzwiach windy zawisła kartka nawołująca do "pilnego oddania głosu" w sprawie uchwały, która umożliwi "przystąpienie do zamówienia części oraz do realizacji naprawy".

Winda w 11-piętrowym bloku nie działa od dwóch tygodni. Na drzwiach kartka z prośbą o "pilne oddanie głosu"

Winda w 11-piętrowym bloku nie działa od dwóch tygodni. Na drzwiach kartka z prośbą o "pilne oddanie głosu"

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Pasażerowie lotu z Poznania na Fuerteventurę przez kilka godzin siedzieli w samolocie gotowi do podróży. W końcu wystartowali, ale - jak relacjonuje jeden z turystów - to wcale nie oznaczało końca ich kłopotów. Samolot wylądował w nocy na sąsiedniej wyspie Gran Canaria. - Śpimy z dziećmi na lotnisku, nie wiedząc, co przyniosą nam kolejne godziny - przekazał mężczyzna redakcji Kontakt24.

Najpierw na kilka godzin utknęli w samolocie, potem na lotnisku

Najpierw na kilka godzin utknęli w samolocie, potem na lotnisku

Źródło:
Kontakt24, PAP

W czwartek wieczorem doszło do zderzenia dwóch aut osobowych w miejscowości Grzegorzewice. Według informacji od czytelnika, dwie osoby były zakleszczone w pojazdach. Strażacy potwierdzili, że poszkodowane zostały cztery osoby, w tym dwójka dzieci.

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Pięć karetek, cztery osoby ranne, w tym dwójka dzieci. Wypadek pod Grodziskiem

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Minionej nocy na niebie mogliśmy oglądać obłoki srebrzyste. Świetliste smugi były dobrze widoczne w wielu miejscach naszego kraju. Na Kontakt24 otrzymaliśmy mnóstwo zdjęć od naszych czytelników.

Obłoki srebrzyste zachwycają na waszych zdjęciach

Obłoki srebrzyste zachwycają na waszych zdjęciach

Źródło:
Kontakt24

Na podwórku jednego z naszych czytelników pojawił się diabełek pyłowy. Zjawisko zostało zarejestrowane na nagraniu, które otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Widziałem to pierwszy raz. Totalne zaskoczenie"

"Widziałem to pierwszy raz. Totalne zaskoczenie"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak kierowca BMW z dużą szybkością, niespodziewanie, wyprzedza samochody prawym poboczem autostrady A1. Do zdarzenia doszło na trasie z Gdańska, w odległości 75 kilometrów od Torunia.

Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie

Niebezpieczne zachowanie na A1. Kierowca wyprzedzał poboczem. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl