Nic dziwnego, że polscy siatkarze z łatwością pokonali Wielką Brytanię. W walce o awans do ćwierćfinału olimpijskiego turnieju mogli liczyć na wsparcie Supermana. Wyjątkowo - w biało-czerwonej pelerynie. Zdjęcia polskich kibiców przesłała @Monika Konopka.
Miało być łatwo i tak było. Triumf w meczu z Brytyjczykami nie był ani przez chwilę zagrożony. Polska reprezentacja wygrała z gospodarzami nie tracąc seta, dzięki czemu zachowuje szansę na wyjście z pierwszego miejsca z grupie. By zająć pierwszą pozycję, Polacy muszą liczyć na to, że punkty stracą Bułgarzy, którzy na razie z kompletem wygranych są liderami w grupie A.
Zdominowali rywali
W pierwszym secie Polacy zdominowali rywali. Biało-czerwoni wygrali 25:16. Nerwowo było na początku drugiej partii. Brytyjczycy zaczęli od prowadzenia 4:1. Trener Andrea Anastasi od razu zareagował, wysyłając na parkiet Michała Kubiaka, który zastąpił Michała Winiarskiego. Polacy zakończyli partię 25-19. Ostatni set wygrali 25-18. O MECZU CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24.PL
Ostatni pojedynek grupowy
W poniedziałek, w ostatnim meczu grupowym, Polacy spotkają się z Australią. Początek meczu o 10.30.
Autor: js//ja