Policjanci nadal poszukują jednego z mężczyzn, który próbował ukraść auto na Saskiej Kępie w Warszawie. Podczas próby kradzieży, ranna została policjantka. Padły również strzały. Zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Strzelanina na Saskiej Kępie. Usłyszałem z 14 strzałów, a może więcej. Gdy wyjrzałem przez okno, na ul. Szczuczyńskiej stała policja. Potem przyjechała jedna karetka, a za nią druga - zaalarmował redakcję Kontaktu 24 pablo7305, od którego otrzymaliśmy zdjęcie.
Próbował rozjechać policjantkę
Jak informuje portal tvnwarszawa.pl, w środę strzały padły na ulicy Paryskiej. - Policjanci otrzymali zgłoszenie, że ktoś próbuje ukraść samochód. Podczas próby zatrzymania, jeden z mężczyzn uderzył policjantkę. Obaj zaczęli uciekać, jednak jednego z nich udało nam się zatrzymać - powiedział Piotr Świstak ze stołecznej policji.
Jak dodał, mężczyzna, który rozpoczął ucieczkę samochodem, próbował rozjechać policjantkę. - To ona użyła broni - zaznaczył.
Porzucił citroena i uciekł
Policjantka została ranna w głowę. Uderzenie okazało się na tyle mocne, że musiała pomóc jej załoga karetki pogotowia. - Jest przytomna. Została opatrzona w karetce i zabrana do szpitala - poinformował Artur Węgrzynowicz reporter tvnwarszawa.pl.
Jak ustalił nieoficjalnie, citroen ma zbitą szybę i przestrzeloną oponę. Kierowca uciekł w kierunku Wału Miedzeszyńskiego i Trasy Siekierkowskiej.
W czwartek rano, Piotr Świstak poinformował nas, że poszukiwany złodziej porzucił samochód w Wawrze. - Nadal trwają poszukiwania mężczyzny - zaznaczył.
Autor: ank,r//aw / Źródło: tvnwarszawa.pl