Dwóch policjantów zostało rannych w strzelaninie podczas akcji Centralnego Biura Śledczego Policji w Inowrocławiu (Kujawsko-Pomorskie). Ranny został także napastnik, który strzelał do funkcjonariuszy. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji prowadzili we wtorek działania przy ulicy Marii Skłodowskiej-Curie. Jak powiedziała w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 kom. Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP, do zdarzenia doszło około godziny 19:30.
- Doszło do wymiany ognia. Przestępca strzelał do policjantów, raniąc dwóch z nich. Napastnik również został ranny - relacjonowała.
Jak wynika z ustaleń reportera TVN24, mężczyzna był poszukiwany od kilku miesięcy.
- Policjanci zatrzymywali mężczyznę na otwartym terenie między blokami na osiedlu Toruńskim. Próbowali zaskoczyć mężczyznę, użyli granatów hukowych, otoczyli go na osiedlu i wtedy padły strzały - relacjonował Mariusz Sidorkiewicz, reporter TVN24.
Jak dodał, według świadków padło nawet kilkanaście strzałów. Z nieoficjalnych informacji do jakich dotarł reporter TVN24 wynika, że mężczyzna, którego zamierzali zatrzymać policjanci, to niebezpieczny przestępca poszukiwany od wielu miesięcy w związku z lutową strzelaniną na warszawskim Mokotowie.
Policjanci i napastnik w szpitalu
Policjanci i napastnik zostali przewiezieni do szpitala. - Przestępca znajduje się pod nadzorem policyjnym - wyjaśniła we wtorek Jurkiewicz.
Reporter TVN24 ustalił, że jeden z funkcjonariuszy został ranny w nogę, drugi ma przebity bark. Jak poinformował PAP, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Asp. sztab. Izabella Drobniecka z policji w Inowrocławiu powiedziała w rozmowie z naszą redakcją, że działania przy Skłodowskiej-Curie prowadzili jedynie funkcjonariusze CBŚP. - Policjanci z Inowrocławia nie wykonywali tam czynności - zakończyła.
Jak we wtorek relacjonowali internauci, na miejscu pracowało mnóstwo policji. Teren został ogrodzony taśmami.
Autor: ank/kab / Źródło: Kontakt 24/tvn24.pl/PAP