"W Krakowie w okolicy ulicy Dietla padły strzały" - zaalarmowała na Kontakt 24 internautka. Jak informuje policja, była to akcja zatrzymania podejrzanych o udział z zorganizowanej grupie przestępczej. Nikt nie odniósł obrażeń. Jeden z podejrzanych uciekł.
"Była to akcja Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Przeprowadzono ją w środę po południu w okolicy Dietla. W trakcie akcji, policjanci oddali dwa strzały. Nikt nie został ranny" - poinformowała nas Katarzyna Cisło z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Jak informuje PAP, strzały padły na ulicy Wielopole. "Podejrzewani o udział w międzynarodowej, zorganizowanej grupie przestępczej mężczyźni próbowali za pośrednictwem jednego z banków podjąć dużą sumę pieniędzy" - powiedział PAP Dariusz Nowak, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Poszukują podejrzanego
Jeden z podejrzanych został zatrzymany. Mężczyzna jest przesłuchiwany. Drugi z podejrzanych o popełnienie przestępstwa uciekł.
"To była klasyczna zasadzka niedaleko jednego z krakowskich banków w Śródmieściu. Czekaliśmy na tych ludzi. Przyjechali samochodem. W momencie kiedy jeden z nich wysiadał, został zatrzymany. Próbował uciekać, ale jakichś problemów nie było" - wyjaśnił Nowak w rozmowie z TVN24.
Jak dodał, drugi podejrzany zaczął uciekać. Policjant goniąc go wyciągnął pistolet i jednokrotnie strzelił.
Policjanci poszukują podejrzanego i samochodu, którym się poruszał - pomarańczowego seata leona na austriackich numerach rejestracyjnych.
Autor: kde,js/jaś/k