Funkcjonariusze CBŚ zatrzymali w piątek w Łodzi 27-letniego mężczyznę, który przewoził z Hiszpanii do Polski siedem kilogramów marihuany. Podczas akcji padły strzały. Mężczyzna usłyszał zarzut nabycia i przewożenia narkotyków w ramach Wspólnoty Europejskiej za co grozi mu do 15 lat więzienia. Zdjęcia zamieścił w naszym serwisie @damian22.
Jak poinformował nas Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury, z ustaleń policji wynikało, że 27-letni mężczyzna, mieszkaniec Kielc, może przewozić narkotyki. "Sposób jazdy kierowcy wzbudził niepokój funkcjonariuszy CBŚ. Podczas zatrzymania na ul. Rydza Śmigłego w Łodzi użyto broni służbowej" - tłumaczył rzecznik.
Dodał, że prawdopodobnie mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.
Grozi 15 lat więzienia
"Okazało się, że w busie przewoził 7 kg marihuany z Hiszpanii na zamówienie mieszkańca Kielc" - mówił prokurator. Jak dodał, mężczyzna usłyszał zarzut nabycia i przewożenia marihuany w ramach Wspólnoty Europejskiej za co grozi mu do 15 lat więzienia.
"Zatrzymany został również mężczyzna, który zlecał przewóz narkotyków. Będzie przesłuchiwany" - mówił prok. Kopania. Dodał, że bus, którym przewożony był towar, należał do firmy transportowej ojca 27-latka. "Mężczyzna został przesłuchany i zwolniony" - powiedział rzecznik.
Autor: js/aw