Stracił panowanie nad autem. Zginął na miejscu
Mokre drogi i ograniczona widzialność mogły być przyczyną wypadku, do którego doszło na prostej drodze między Nożewem a Dobrołęką (woj. mazowieckie). Kierowca mercedesa stracił tam panowanie nad autem i uderzył w drzewo - zginął na miejscu. Doszło tam też do kolizji dwóch pojazdów, które próbowały ominąć miejsce wypadku. Zdjęcia zamieścił w Kontakcie 24 portal MojaOstroleka.pl.
Chcieli uniknąć zderzenia
Jak poinformował nas asp. Sylwester Marczak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce, kierujący mercedesem mieszkaniec Warszawy stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwny pas ruchu i uderzył w drzewo. W wyniku uderzenia zmarł na miejscu.
W tym samym czasie trasą jechały dwa inne samochody, które chciały uniknąć zderzenia z mercedesem, jednak nie udało im się. Osoby, które w nich jechały nie odniosły żadnych poważnych obrażeń.
Autor: aw/ŁUD
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
W Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" niedaleko Jastrzębia-Zdroju doszło do wypływu metanu. Wiceprezes JSW Adam Rozmus poinformował przed północą, że w wyniku tego zdarzenia zginęło dwóch górników.
Wypadek w kopalni "Pniówek". Nie żyją dwaj górnicy
Na drodze S19 w Modliborzycach (woj. lubelskie) zderzyło się kilkanaście samochodów. Nikt nie zginął, ale 12 osób zostało rannych. Na Kontakt24 otrzymaliśmy film z jednego z samochodów przejeżdżających tamtędy w momencie zdarzenia.
"Biała ściana". Tyle widzieli kierowcy w czasie karambolu na S19. Nagranie
Podchorąży z Wojskowej Akademii Technicznej doznał obrażeń w wyniku działania dwóch innych żołnierzy. Rektor uczelni wszczął wobec nich postępowanie dyscyplinarne. Incydent bada Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Ursynów.
Ranny podchorąży, postępowanie dyscyplinarne wobec jego kolegów
- Źródło:
- tvnwarszawa.pl
Po tym jak służby otrzymały zgłoszenie o podejrzanym pakunku, ewakuowano pociąg relacji Przemyśl-Kijów. W składzie znajdowało się 480 osób. Wszyscy pasażerowie zostali bezpiecznie wyprowadzeni. "Nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów" - podała policja.
Z pociągu ewakuowano 480 osób
Najpierw jeden, za nim kilka kolejnych. Przez drogę niedaleko Krynek (Podlaskie) przebiegły żubry, co uwiecznił czytelnik Kontaktu24. Jak skomentował autor nagrania, żubry zazwyczaj rozglądają się przed przejściem przez jezdnię, jak gdyby upewniały się, czy są bezpieczne.
