61-letni kierowca trafił do szpitala po tym, jak stracił panowanie nad autem i uderzył w drzewo w Dobiesławcu (woj. zachodniopomorskie). Jak podaje policja, jest podejrzenie, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia przesłał na Kontakt 24 serwis zpn24.pl.
Kierowca jechał audi trasą Mścice-Dobiesławiec. Około godz. 18, jak podała policja, 61-latek stracił panowanie nad pojazdem.
- Zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Służby musiały wycinać go z samochodu - poinformowała mł. asp. Monika Kosiec z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
"Policjanci wyczuli alkohol"
Jak dodała, funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, wyczuli od kierowcy alkohol. - Mężczyzna nie chciał dmuchnąć w alkomat. Prawdopodobnie był nietrzeźwy. Policjanci pobrali od niego krew do badania obecności alkoholu w organizmie. Spodziewamy się wyników za kilka dni - powiedziała.
Życiu 61-latka nie zagraża niebezpieczeństwo.
Autor: mz/popi