Dzisiejszy koncert Stinga w Poznaniu budzi wiele emocji wśród internautów. Jak się okazuje, nie tylko z powodu samego artysty (na skrzynce Kontaktu 24 przeważają głosy zachwytów), ale również z innego powodu: występ Stinga (w towarzystwie Royal Philharmonic Concert Orchestra) uświetni oficjalne otwarcie Stadionu Miejskiego w Poznaniu - pierwszej z czterech polskich aren przygotowywanych na piłkarskie mistrzostwa Europy w 2012 roku.
Na trybunach zasiądzie ponad 30 tysięcy osób. Wszystkie bilety rozeszły się niemal błyskawicznie. ZOBACZ POZNAŃSKI STADION
"Dla mnie będzie to już czwarty koncert Mistrza. Żałuję, że tym razem nie dano nam szansy stanięcia pod samą sceną. Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie, że przesiedzę cały koncert" – pisze na skrzynkę Kontaktu 24 @Kasia. Internauta zaznacza jednak, że to jest jedyna niedogodność, bo zapowiada się nie lada wydarzenie muzyczne. "„Nie mogę się już doczekać chwili, kiedy Sting pojawi się na scenie. Cieszę się niezmiernie, że wstępem do tej uczty muzycznej będzie koncert Anny Marii Jopek, której muzyka jest ewenementem nie tylko na skalę polską" – dodaje @Kasia.
Test dla stadionu
Na zupełnie inny aspekt dzisiejszego koncertu zwraca uwagę @Krzysztof. "Koncert Stinga w Poznaniu jest mi zupełnie obojętny. Myślę, że Poznań mógł bardziej się postarać... Są jednak plusy tego koncertu ... Jestem kibicem Lecha i uważam, że dobrze się stanie, że stadion zostanie przetestowany w imprezie masowej przed pierwszym oficjalnym spotkaniem piłkarskim klubu z Poznania" – twierdzi internauta. "Jeżeli ten tłum dzisiaj na koncercie dotrwa do końca, to będzie oznaczało, że ten stadion, dla niektórych architektoniczny 'bubel', będzie służył kibicom (i nie tylko), i będę mógł bezpiecznie udać się na pierwszy mecz 30.09.2010 r. do Poznania" – dodaje @Krzysztof.
Korki? "Damy radę"
"Wychowałam się na Stingu i The Police. Nie wyobrażam sobie, że mogłoby mnie nie być dzisiaj na stadionie Lecha. Strasznie się cieszę, że udało mi się kupić bilety i że będę tak blisko sceny (8 rząd)!" – cieszy się z kolei @Maryna. "Zabieram męża, a malutką córeczkę (pół roczku) zostawiam z babcią i mam zamiar świetnie się bawić, nie zważając na okoliczności (podejrzewam, że nadal nie ma parkingu pod stadionem, na taksówkę będzie trzeba polować i czekać godzinami, a autobusy i tramwaje utkną w korkach), ale damy radę" – twierdzi internauta.
BĘDZIESZ NA KONCERCIE? NAPISZ NAM, JAK BYŁO!
Autor: //tka