Po raz pierwszy od pięciu dni angielska policja mogła „odpocząć". Noc ze środy na czwartek upłynęła spokojnie. Jedynie w dzielnicy Eltham w Londynie ok. godz. 22:00 czasu polskiego grupa kilkudziesięciu mężczyzn obrzuciła funkcjonariuszy butelkami i kamieniami. Jednak już po pół godzinie wszystko wróciło do normy. Powoli uspokajają się też inne angielskie miasta, a mieszkańcy już wczoraj po południu zabrali się za porządkowanie zniszczonych ulic i budynków.
Z wyjątkiem jednego incydentu w dzielnicy Eltham w Londynie tym razem wszyscy, nawet najbardziej "aktywni" wandale i chuligani, zostali w domach. Duży wpływ miało na to oświadczenie ojca trzech zabitych w zamieszkach młodych ludzi, który wezwał do zaprzestania "szaleństwa", kradzieży i rozlewu krwi.
"Dlaczego siebie zabijamy?"
Tarik Jahan stracił w zamieszkach we wtorkową noc trzech synów w wieku 20-31 lat. Kiedy pojawił się przed kamerami w Birmingham w asyście władz, zrobił na wszystkich wielkie wrażenie. „Stoję tu dzisiaj, by wezwać młodzież w całym kraju do uspokojenia się" - zaczął łamiącym się głosem.
„Proszę też członków naszych społeczności o jednoczenie się w tym wysiłku. Mówię, i ja i władze, do wszystkich bez wyjątku, bo kwestia rasy nie ma tu nic do rzeczy. Moja rodzina dostała mnóstwo kondolencji i wyrazów współczucia płynących od wszystkich i ze wszystkich stron, wszystkich wyznań, kolorów skóry i klas społecznych. Dlaczego siebie zabijamy? Dlaczego do tego doprowadziliśmy? Wy, którzy chcecie stracić swoich synów, proszę wystąpcie teraz przed szereg. Jeżeli tego nie chcecie, spędźcie ten wieczór w domach" - zakończył.
Przemówienie Tarika Jahana podziałało. Zatłoczone przez ostatnie dwie doby, szczególnie nocami, centrum Birmingham w środowy wieczór było puste i ciche. Podobnie było w Londynie, choć jak relacjonował na antenie TVN 24 Reporter Wojciech Bojanowski na ulicach brytyjskiej stolicy nadal da się wyczuć napięcie i niepokój.
Izba przerywa wakacje
W czwartek o godz. 12.30 czasu polskiego na nadzwyczajnym jednodniowym posiedzeniu w sprawie trwających od weekendu nocnych zamieszek w stolicy i innych angielskich miastach zbierze się Izba Gmin. W posiedzeniu ma wziąć udział premier David Cameron.
Autor: am//ja