Polska grupa graczy Virtus.pro przegrała w półfinale ze szwedzkim zespołem Fnatic w turnieju "Counter-Strike: Global Offensive". W Katowicach trwają Mistrzostwa Świata Intel Extreme Masters 2015. Spodek opanowały setki fanów gier wideo. Kolejka chętnych, by zobaczyć zmagania e-sportowców, ciagnęła się przez setki metrów. Wśród nich nie zabrakło Reporterów 24.
Gra zakończyła się wynikiem 2:0 dla Szwedów. Transmisje na żywo z sobotniego półfinału turnieju ESL One CS:GO Katowice 2015 równolegle oglądało w Internecie ponad 585 tys. widzów z całego świata, głównie po angielsku, polsku i rosyjsku. Wyrównany pierwszy mecz rozstrzygnięto w dogrywce na rzecz szwedzkiej drużyny Fnatic, która w drugim starciu zdołała utrzymać przewagę i wyeliminować Polaków przy wyniku 2:0. W skład pięcioosobowego zespołu Virtus.pro „CS:GO” wchodzą: Filip "Neo" Kubski, Janusz "Snax" Pogorzelski, Wiktor "TaZ" Wojtas, Paweł "byali" Bieliński i Jarosław "pasha" Jarząbkowski. Udział w półfinałach zapewnił Polakom 22 tys. dolarów nagrody.
Kilka tysięcy głodnych e-emocji
Katowickie mistrzostwa to jedna z największych takich imprez na świecie. W zmaganiach o puchar świata w e-sporcie gracze z całego świata rozgrywają turnieje m.in. w grach "Counter-Strike: Global Offensive", "League of Legends" czy "Starcraft II". Przed Katowickim Spodkiem tylko w piątek zebrał się kilkutysięczny tłum chętnych zobaczyć wysiłki graczy z bliska. Kolejka formowała się już od godziny 6.
Popularny jak... e-sportowiec
Przed katowickim Spodkiem, nie brakowało też osób, które chcą zobaczyć swoich ulubieńców w akcji. - Wszyscy czekają, żeby wejść, bo będzie tu pełno sław - nie ukrywała jedna z dziewczyn stojących w kolejce.
- Popularność nie różni się niczym od popularności, jaką mają piłkarze, czy gwiazdy tradycyjnego sportu - zapewnił w "Faktach" Tomasz Wnukowski z Roccat Team. - Kolejki fanów ustawiające się po autografy, zbierające podpisy na kartach z wizerunkami zawodników - to jest już codzienność e-sportu - dodał.
W grę wchodzą duże pieniądze
Na najlepszych graczy czekają duże pieniądze. "Pula nagród dla zwycięzców w rozgrywkach w Starcrafta II, Counter-Strike'a, czy League of Legends wynosi 2 mln zł" - informuje tvn24.pl.
W 2014 roku rynek gier osiągnął wartość 81,5 mld dolarów i rośnie około 8 procent rocznie. W Polsce jego wartość szacuje się na 280 mln dolarów.
Impreza przyciąga tłumy
Podczas ubiegłorocznych finałów IEM katowicki Spodek odwiedziło ok. 73 tysiące osób, a internetową transmisję zobaczyły ponad 23 miliony ludzi w 183 krajach. Tegoroczna edycja ma szanse pobić ten rekord. Organizator transmituje wydarzenie online w kilkunastu językach. Jeszcze przed rozpoczęciem dzisiejszych zmagań strona internetowa organizatora przeżywa takie oblężenie, że trudno się na nią dostać.
Autor: rydz,popi/ja,aw / Źródło: tvn24.pl, PAP