Pracownik ośrodka wypoczynkowego zauważył płonący na parkingu autokar. Ogień rozprzestrzeniał się błyskawicznie i do przyjazdu straży pożarnej już trzy pojazdy stały w płomieniach. Zdjęcia z Lądka-Zdroju (woj. dolnośląskie) otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ogień pojawił się po godz. 6 na parkingu przy ul. Żwirki i Wigury w Lądku-Zdroju. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie, z pojazdów zostały wraki.
- Autokary znajdowały się przy ośrodku wypoczynkowym, wieczorem przyjechała nimi grupa osób. Rano jeden z pracowników obiektu zauważył ogień, który już przenosił się na sąsiednie autokary - powiedział mł. kpt. Janusz Marnik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kłodzku.
Jak poinformował nas strażak, w pożarze nikt nie ucierpiał. - Nikomu nic się nie stało, właściciel firmy przewozowej zadysponował już autobusy zastępcze. Straty wstępnie można oszacować na przeszło 1,5 miliona złotych - przekazał mł. kpt. Marnik.
Pożar został ugaszony, miejsce zdarzenia zabezpieczone. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. - Biegły z zakresu pożarnictwa wstępnie określi przyczynę pożaru. Ogień zaczął się wydobywać spod komory jednego z silników, trudno w chwili obecnej powiedzieć, jaka była przyczyna - mówiła na antenie TVN24 podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Autor: awa//popi