Wielkie kłębu czarnego dymu zakryły niebo w Wełtyniu koło Gryfina (Zachodniopomorskie). Spłonęła tam fabryka styropianu. Z ogniem walczyło 15 wozów strażackich.
O pożarze poinformował redakcję Kontaktu 24 Adam Kamiński. "Około 20 min. temu doszło do eksplozji i pożaru fabryki styropianu" - napisał o godz. 12.10 internauta.
"Cała fabryka stoi w ogniu. Pożar jest ogromny, a zadymienie takie, że nic nie widać" - relacjonował mł. kap. Krzysztof Bluj ze straży pożarnej w Gryfinie. "Działania wewnątrz nie są możliwe, gasimy tylko z zewnątrz. Konstrukcja budynku praktycznie uległa zawaleniu" - poinformował Bluj.
Jak informowali nas internauci, wielkie kłęby czarnego dymu było widać nawet w miejscowości Chojny, odległej od Wełtynia o ponad 40km.
Około godz. 15 straż poinformowała, że zdołano opanować pożarn. "Teren wokół spalonej fabryki jest zabezpieczony" - powiedział mł. kap. Krzysztof Bluj. Na szczęście ogień nie zdołał dotrzeć do zbiornika z olejem opałowym, czego najbardziej obawiano się po wybuchu pożaru.
Na zmianie w fabryce pracowało 15 osób i - według wstępnych danych - wszystkie zdążyły opuścić hale. Wciąż nie są znane przyczyny wybuchu pożaru.
Autor: redakcja