"Śpi na dachu, je z ręki". Mimo mrozu i śniegu bocian przyleciał do Tczewa
Choć do wiosny jeszcze kilka tygodni, we wsi Czatkowy pod Tczewem (woj. pomorskie) pojawił się pierwszy bocian. Według mieszkańców, już od trzech tygodni nocuje na dachu jednego z domów. "O tej porze roku to dosyć niespotykany widok" - pisze zaskoczony Reporter 24, autor zdjęć, które przesłał na Kontakt 24.
"Niedaleko Tczewa spotkaliśmy bociana. O tej porze roku to dosyć niespotykany widok" - napisał na Kontakt 24 Trabolo123.
Okazuje się, że bocian we wsi Czatkowy pod Tczewem pojawił się na początku roku. Nocuje na dachu jednego z domów. - Jest mało płochliwy i potrafi jeść z ręki. Ma się dobrze, codziennie czeka na pokarm w tym samym miejscu - opowiada Karol Niemiec, ornitolog z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków w Tczewie.
Jest w dobrej kondycji
Jak ocenia, ptak jest w dobrej kondycji właśnie dlatego, że od samego początku był dokarmiany właściwym pokarmem. - Bociany są mięsożerne, więc taki pokarm należy mu podawać. Dostaje też wodę - wyjaśnia.
Największym problemem jest dość ruchliwa ulica, na którą czasami bocian wchodzi, więc apel do kierowców o ostrożność na odcinku Tczew-Koźliny - dodaje.
Bocian na nodze ma obrączkę, którą założono w parku narodowym Matsalu w Estonii.
Autor: ws,ank//sk,aw / Źródło: TVN24 Pomorze
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Jedna osoba została lekko poszkodowana w pożarze na placu budowy w Krakowie. To operator dźwigu, który podczas opuszczania żurawia był narażony na wdychanie niebezpiecznych substancji. W wyniku pożaru uszkodzona została też elewacja wznoszonego bloku.
Pożar na placu budowy. Poszkodowany operator dźwigu
Z Jeziora Małszewskiego (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie od kilkunastu godzin trwały poszukiwania dwóch 18-latków i 17-latka, wydobyto wszystkie ciała zaginionych. Były zlokalizowane na głębokości ośmiu metrów, około 230 metrów od linii brzegowej.
Poszukiwania nastolatków na jeziorze. Z wody wydobyto trzy ciała
Na rogu ulic Karola Taylora i Giserskiej w Ursusie natrafiono na niewybuch. Na miejsce przyjechał patrol saperski, który zajmie się zabezpieczeniem pocisku.
We wtorek doszło do dużego pożaru kamienicy przy ulicy Słowackiego w Mławie. Strażacy poinformowali, że nie ma osób poszkodowanych, ale z budynku ewakuowano 40 mieszkańców. Władze miasta zwołały zespół zarządzania kryzysowego. Udzielana jest pomoc pogorzelcom.
Ogień na poddaszu kamienicy. Ewakuacja 40 osób, apel burmistrza
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Nie żyje 51-letnia mieszkanka Szczytnej (Dolnośląskie), która wyszła na balkon, by wywiesić ozdoby. Straciła równowagę i spadła z kilku metrów do rzeki, która płynie bezpośrednio pod balkonem. Pomimo podjętej akcji ratowniczej kobieta zmarła.
Wieszała na balkonie ozdoby, spadła do rzeki. Nie udało się jej uratować
W poniedziałek przez Polskę przetoczył się burzowy front. Silny wiatr powalał drzewa i łamał gałęzie, które spadały na ulice i samochody. W wyniku przejścia nawałnic dwie osoby zostały ranne.
Dwie osoby ranne po burzach. "W okna waliło, jakby ktoś wiadrami wodę lał"
Na południu Chorwacji w rejonie Omisza wybuchł pożar. Jak przekazała straż, został wywołany przez człowieka. Ogień strawił kilkanaście domów. Z żywiołem walczy ponad 150 strażaków, choć najgorsze już minęło. Konieczne były ewakuacje mieszkańców oraz turystów. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relacje Polaków, którzy przebywają w tamtych rejonach.
Spalone domy, ewakuacje. Straż: znamy przyczynę pożaru
Martwa foka została znaleziona na plaży w Sarbinowie (woj. zachodniopomorskie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt24. Jak wyjaśnił Sebastian Barszczewski z Błękitnego Patrolu WWF, w czwartek do służb wpłynęło kilka podobnych zgłoszeń.