"Pod katedrą szczecińską przed chwilą spadł krzyż i zabił człowieka" - poinformował na Kontakt 24 @Adam.
Informację internauty potwierdził Przemysław Kimon, rzecznik szczecińskiej policji. Jak wyjaśnił, do wypadku doszło ok. godz. 11 podczas prac konserwacyjnych.
Grupa wolontariuszy pracowała przy renowacji drewnianego, siedmiometrowego krzyża misyjnego. W pewnej chwili podszedł do nich bezdomny mężczyzna. 50-latek często przychodził po pomoc do kościoła. Wtedy ważąca kilkadziesiąt kilogramów pozioma belka krzyża spadła mu na głowę. Zginął na miejscu.
Jak powiedział Kimon, w sprawie będzie przeprowadzone postępowanie, które ma ustalić, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy też doszło do ewentualnego niedopełnienia obowiązków.
jk/fac
Autor: redakcja