"Podczas porannego treningu zauważyłem, że moją drogę postanowił przeciąć... bocian" - napisał Krysztal. Reporter 24 niespiesznie zbliżał się na rowerze do ptaka, jednak bociek nie wykazał ochoty do spotkania i czmychnął na pobliską łąkę. Nagranie z porannego spotkania w Zelowie (woj. łódzkie) dostaliśmy na Kontakt 24.
W drugiej połowie marca wróciły do Polski z Afryki i mimo chwilowej niepogody w pierwszych dniach kwietnia, nie porzuciły naszego kraju. Niektóre zdają się czuć nad Wisłą jak ryby w wodzie, a jeden z nich w Zelowie (woj. łódzkie) śmiało korzystał z bocznej drogi.
Polowanie na śniadanie
"Nie szukał przy tym zebry" - zauważył Reporter 24. Czego zatem szukał bociek koło drogi? "Raczej czegoś na ząb - pod śniadanie" - przypuszczał Krysztal.
Gdy tylko autor nagrania zaczął się zbliżać do bociana, ten odważniej przeszedł przez drogę, rozpostarł skrzydła. Jednak nie spieszył się zbytnio i Reporterowi 24 wydał się nieco oswojony.
Już w trakcie podlatywania na łąkę uważnie obserwował, czy w trawie nie kryje się coś smacznego. "Stołówka była po obu stronach drogi" - zaznaczył Krysztal. Czy udało mu się upolować jakieś pożywne śniadanie, tego nie wiadomo.
Autor: popi/aw