"Zimy w Polsce nie ma, a Chicago pod śniegiem" - pisze autor zamieszczonych w Kontakcie 24 zdjęć. Mieszkańcy tego miasta na termometrach zobaczyli 28 stopni mrozu. Ruch drogowy został sparaliżowany.
Jak informują lokalne media, Chicago zmaga się ze skutkami ekstremalnie niskich temperatur. Mimo, że mieszkańcy są przyzwyczajeni do mrozów, to wartości około - 28 st. C przyczyniły się do zamknięcia setek szkół w USA i paraliżu w ruchu drogowym.
Zakłócenia w ruchu drogowym i kolejowym
W środę z powodu niskiej temperatury prawie pół miliona uczniów pozostało w domach. Ulice Chicago do tej pory świecą pustkami. Odnotowano również zakłócenia w ruchu drogowym i kolejowym. Pociągi mają znaczące opóźnienia z powodu uszkodzeń trakcji i nagromadzenia lodu na torach.
Według lokalnych synoptyków sroga zima utrzyma się jeszcze przez kilka dni. Będzie im towarzyszył silny wiatr.
Autor: PW/rp