Nie żyje pracownik zakładu przerobczego Kopalni Węgla Kamiennego "Knurów-Szczygłowice" (woj. śląskie). Został on wciągnięty przez przenośnik taśmowy. Informację o wypadku dostaliśmy na Kontakt 24.
Pracownik nocnej zmiany znalazł ciało mężczyzny o godz. 22.15 w zakładzie przeróbczym Ruchu Szczygłowice przy przenośniku taśmowym.
- Poszkodowany był zatrudniony na stanowisku płuczkarza. Według wstępnych ustaleń jego szychta kończyła się o godz. 22. Prawdopodobnie czyścił przenośnik i podczas tych czynności został wciągnięty pod dolną taśmę - tłumaczy
Przyczyny i okoliczności tego wypadku ustala Okręgowy Urząd Górniczy W Gliwicach przy współpracy z WUG.
- Przeprowadzono już wizję na miejscu zdarzenia. Przesłuchiwani są świadkowie. Dokładną godzinę, o której doszło do wypadku oraz obrażenia, które spowodowały zgon poszkodowanego, będzie można ustalić dopiero na podstawie sekcji zwłok - dodaje Talarczyk.
29. wypadek w tym roku
Jak informuje WUG to już 29. śmiertelny wypadek w polskim górnictwie w 2014 rok, w tym 20. w
górnictwie węgla kamiennego (szósty związany z przenośnikami transportowymi), a drugi śmiertelny wypadek na terenie Ruchu Szczygłowice w ciągu sześciu dni.
W czwartek (20 listopada) na poziomie 850 m, na podszybiu szybu i śmierć poniósł 22-letni mężczyzna, który został dociśnięty do wyrobiska przez źle zamocowane koryta przenośnika zgrzebłowego, transportowane w podziemnym wyrobisku na platformach.
Autor: mz/aw