Kolejny wypadek śmiertelny w Kopalni Węgla Kamiennego "Pniówek" w Pawłowicach (woj. śląskie). Wczoraj wieczorem, po akcji reanimacyjnej zmarł górnik, który został ranny w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od @gaby377.
Do wypadku doszło wczoraj o godz 19.45. Mężczyzna przebywał na tym samym poziomie, na którym kilkanaście godzin wcześniej zginął górnik.
"Mężczyzna prawdopodobnie pośliznął się na podłożu kopalni i uderzył głową w ścianę" - tłumaczyła Katarzyna Jabłońska - Bajer, rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Po przewiezieniu rannego na powierzchnię przystąpiono do akcji reanimacyjnej. Po 45 minutach działań ratowników medycznego górnik zmarł.
Zawaliła się ściana
Wypadek jest kolejnym, do którego doszło w ciagu jednego dnia w kopalni "Pniówek. Do pierwszego tragicznego zdarzenia doszło wczoraj nad ranem - w wyniku zawalenia ściany zginął 46-letni górnik. Jak poinformowali nas górnicy pracujący na nocnej zmianie, do zdarzenia doszło nad ranem 800 metrów pod ziemią. Obaj w tym czasie pracowali na innych poziomach.
Informację potwierdziliśmy w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach. "Z nieustalonych przyczyn na poziomie N-4 nastąpiło oberwanie ściany chodnika, wyrobiska" - poinformował nas dyżurny KWP. Przysypany górnik zginął na miejscu.
Autor: aj,ak//jaś