Pożar mieszkania w Lęborku (woj. pomorskie). W środku strażacy znaleźli starszego mężczyznę. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować. Informację oraz zdjęcie z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od serwisu remiza.com.pl.
Ok. godz. 12.45 zapaliło się mieszkanie na parterze kamienicy przy ul. Mściwoja II. Jak powiedział nam rzecznik lęborskiej straży pożarnej st. kpt. Bogdan Madej, w środku strażacy znaleźli 78-letniego mężczyznę.
"Mężczyzna został zabrany na klatkę schodową przez strażaków, poddano go resuscytacji. Przyjechali ratownicy, którzy przejęli te czynności. Mężczyźnie nie udało się jednak przywrócić funkcji życiowych" - tłumaczył kpt. Madej.
Pozostali lokatorzy cali i zdrowi
Strażak powiedział, że w mieszkaniu 78-latka spalił się jeden pokój i sprzęty, które w nim się znajdowały. "Pozostałe pomieszczenia: kuchnia, drugi pokój, łazienka i przedpokój są okopcone. Mieszkające z mężczyzną dwie osoby i dziecko w czasie pożaru były poza domem. Na razie schronienie znalazły u rodziny" - relacjonował. Jak zaznaczył, w momencie przyjazdu straży pożarnej pozostali mieszkańcy budynku zostali ewakuowani. "Nic się tym osobom nie stało. Ogień nie dotarł także do ich mieszkań" - informował Madej.
Na miejscu pożar gasiły trzy zastępy straży pożarnej. Dochodzenie ws. przyczyn zapłonu bada policja pod nadzorem prokuratora.
Autor: ap, js//tka
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Nad Polską pojawiła się zorza polarna. W nocy ze środy na czwartek na półkuli północnej panowały wyjątkowo korzystne warunki do wystąpienia tego zjawiska. Zobacz, jak Światła Północy prezentowały się w materiałach Reporterów24.
Ubiegłej nocy niebo lśniło od Bałtyku po Śląsk
Na jednym z placów zabaw Toruniu zamieszkał nietypowy gość. To kaczka. - Siedzi tam już tak od tygodnia, a w poniedziałek pojawiła się na ogrodzeniu kartka z informacją o tym, że teren został wyłączony z użytku - wyjaśnia pan Maciej z Torunia. Informacje i materiały otrzymaliśmy na Kontakt24.
Na budowie przy ulicy Naramowickiej w Poznaniu doszło do pożaru elewacji budynku. Nad miastem widać było kłęby czarnego domu. - Trwa dogaszanie pożaru, nie ma informacji o poszkodowanych - przekazał ogniomistrz Marcin Tecław, rzecznik poznańskich strażaków.
Kłęby czarnego dymu nad miastem. Pożar na budowie
30-letnia Patrycja po udarze krwotocznym trafiła do szpitala w Świdnicy. Tam lekarze nie byli w stanie jej pomóc, konieczny był transport do innej placówki. Karetki jednak nie było, a personel miał rozważać między innymi zamówienie taksówki, która zawiozłaby kobietę do oddalonego o 20 kilometrów Wałbrzycha. Życia 30-latki nie udało się uratować.
Nie było karetki, Patrycja nie żyje. Ojciec: nadal nie dowierzam
Informację o psie z ranami uszu i ogona, zauważonym na jednym ze szczecinieckich osiedli, otrzymaliśmy za pośrednictwem serwisu Kontakt24. Sprawca został zatrzymany w miniony czwartek. Zwierzę trafiło do schroniska.
"Pies miał rany uszu i ogona". Mieszkańcy osiedla zaalarmowali policję
- Źródło:
- Kontakt24, TVN24
Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak stado żubrów zareagowało na załamanie pogody. Jak napisał Reporter24 pan Antoni, autor wideo, zwierzęta kompletnie nie przejęły się sypiącym śniegiem.
Z powodu kolizji chwilowo zablokowane zostało torowisko na ulicy Sobieskiego. Tramwaje dwóch linii jeździły na skróconej trasie.
Pani Ewelina z Grajewa (Podlaskie) drugi rok z rzędu dostała ponad pięć tysięcy złotych dopłaty do ogrzewania 44-metrowego mieszkania w bloku. Twierdzi, że sama grzejniki ma odkręcone na "trójkę", ale mieszkania obu sąsiadów są wychłodzone, co - jak przekonuje - ma wpływ na jej rachunki. Prezes spółdzielni komentuje, że wysokość rachunku zależy w głównej mierze od sposobu użytkowania mieszkania przez daną osobę. Zapowiada jednak, że szykują się zmiany w regulaminie i mieszkańcy, którzy mają zakręcone grzejniki będą płacić więcej niż obecnie. Specjalista z Politechniki Białostockiej wskazuje, że problem rozwiązałoby zamontowanie głowic termostatycznych.