Nie żyje 20-letni student Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, który trafił do miejscowego szpitala z podejrzeniem sepsy. Sprawą zajął się już inspektorat sanitarny. Informację o zdarzeniu otrzymaliśmy od jednego z internautów.
Młody mężczyzna był studentem pierwszego roku studiów stacjonarnych Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie (woj. warmińsko-mazurskie). "Zmarł wczoraj w szpitalu po przewiezieniu z akademika. Miał około 20 lat" - poinformowała nas we wtorek podkom. Beata Bekulard, kierownik rektoratu Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie. Jak dodała, ze względu na podejrzenie sepsy, szkoła podjęła zalecane kroki profilaktyczne. "Zabezpieczono pomieszczenie, w którym przebywał student oraz poinformowano osoby, które miały bezpośredni kontakt ze zmarłym, żeby zgłosiły się do konkretnego lekarza" - dodała.
"Mężczyzna trafił do szpitala o godzinie 19.20. O 19.45 był już na oddziale intensywnej terapii. Reanimacja trwała ponad godzinę. Zgon stwierdzono o 21.57" – powiedział Marek Michniewicz, dyrektor Szpitala Powiatowego w Szczytnie. "Przebieg kliniczny wskazywał na sepsę. Wyniki badań powinny być za kilka dni. To drugi taki przypadek w naszym szpitalu" - dodał.
Pobrano materiał do badań
Sprawa została zgłoszona do inspektoratu sanitarnego. "Szpital Powiatowy w Szczytnie poinformował nas o zgonie mężczyzny. Powodem zgłoszenia było podejrzenie posocznicy meningokokowej" – powiedziała nam Grażyna Sosnowska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Szczytnie. Jak dodała, dopóki nie ma wyników badań, to jedynie podejrzenie.
"Został pobrany materiał do badań. Trzeba czekać. Oczywiście wszystkie osoby z otoczenia otrzymały antybiotyki. Zadbała o to Wyższa Szkoła Policji. Antybiotykoterapia była zastosowana szeroko" - stwierdziła Sosnowska.
Autor: kde//tka