39-letni pracownik wjechał skuterem w 6-letnią dziewczynkę na stoku w Sieprawiu (woj. małopolskie). Dziecko z ogólnymi potłuczeniami trafiło do szpitala. Do wypadku doszło we wtorek wieczorem. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24 od internautki. Policjanci otrzymali zgłoszenie we wtorek przed godziną 20. "Pracownik stoku jechał na śnieżnym skuterze i potrącił 6-letnią dziewczynkę, która była na stoku pod opieką rodziców" - poinformował Dariusz Nowak, z małopolskiej policji. Dziewczynka nie straciła przytomności. Z ogólnymi potłuczeniami została przewieziona karetką do szpitala.
"Policjanci mówią o wielkim szczęściu dziewczynki. Mężczyzna praktycznie przejechał po 6-latce. Tłumaczył, że jej nie widział" - relacjonowała w środę rano reporterka TVN24.
Pracownik stoku był trzeźwy. Będzie odpowiadał za zdarzenie w zależności od obrażeń jakie doznała dziewczynka. "Jeśli obrażenia będą lekkie i rodzice wniosą sprawę do sadu, mężczyzna będzie miał sprawę cywilną za naruszenie nietykalności. Jeśli obrażenia będą poważniejsze, będzie miał sprawę karną" - wyjaśniała reporterka TVN24.
Autor: js,kde/jaś