Kierowca osobowego samochodu zginął na miejscu po tym, jak jego auto zderzyło się z pociągiem. Do wypadku doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Milejów pod Piotrkowem Trybunalskim (woj. łódzkie). Informację otrzymaliśmy na Kontakt 24 od naszych internautów.
Jak powiedziała na antenie TVN24 Ilona Sidorko z policji w Piotrkowie Trybunalskim, do zdarzenia doszło o godzinie 21.30. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą wjechał na oznakowany przejazd kolejowy wprost pod nadjeżdżający pociąg pospieszny relacji Gdynia-Katowce" - dodała. Poinformowała także, że kierowca zginął na miejscu.
Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej, policja, pogotowie i komisja PKP. "Z relacji maszynisty wynikało, że samochód stał na przejeździe" - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 mł. bryg. Maciej Dobrakowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.
Pierwszy od pięciu lat wypadek
"Wrak samochodu został zepchnięty z toru ok. godz. 2 w nocy. Rano holownik przewiózł go na parking policyjny, gdzie będzie poddany ekspertyzie biegłego" - relacjonowała Sidorko. "Ruch od na miejscu od godz. 5. odbywa sie normalnie" - powiedziała.
Jak dodała, na przejeździe w Milejowie do wypadków dochodzi bardzo rzadko. "Ostatni wypadek w tej okolicy miał miejsce pięć lat temu" - mówiła.
Autor: mmt/aw