Trwa dogaszanie składowiska w miejscowości Wszedzień (Kujawsko-Pomorskie). Jak przekazały służby, płonęły materiały chemiczne. Pierwszą informację, nagranie i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ogień na składowisku materiałów chemicznych pojawił się w poniedziałek po godzinie 20.
Główne działania gaśnicze trwały całą noc. - Pożar został opanowany, jednak akcja gaśnicza potrwa jeszcze kilka godzin - poinformował w rozmowie z tvn24.pl, we wtorek nad ranem, st. asp. Krzysztof Meller z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Mogilnie.
Kilkadziesiąt zastępów w akcji
- Na miejscu pracuje 40 zastępów straży pożarnej - relacjonował w poniedziałek wieczorem st. kpt. Arkadiusz Piętak, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu.
Do pomocy przyjechali także chemicy. - Na miejscu obecna jest jednostka ratownictwa chemicznego, która nie stwierdziła na chwilę obecną skażenia powietrza - dodał we wtorek rano st. asp. Krzysztof Meller. Strażak zaznaczył, że na miejsce przyjadą eksperci z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, którzy ocenią, czy doszło do skażenia i na jaką skalę.
W zdarzeniu nikt nie został ranny. - Były podstawione autokary z naszej strony, ale nikt nie skorzystał. Była również przygotowana szkoła podstawowa do przyjęcia tych mieszkańców - wyjaśnił Tomasz Barczak, starosta mogileński. Dodał, że mieszkańcy, którzy bali się o swoje zdrowie na własną rękę udali się do rodzin i znajomych.
Autor: mb, ahw/kab / Źródło: tvn24.pl