Skalne labirynty, bramy, wieże. "To raj dla turystów"

Czeska Szwajcaria w oczach Reporterki 24

Skalne Miasto Tisá, Brama Pravčicka, Wąwóz Edmunda. - To prawdziwy raj dla turystów - ocenia Reporterka 24 malby, która swój urlop spędziła dosłownie za miedzą - w Czeskiej Szwajcarii. Relację z podróży wysłała na Kontakt 24.

TY RÓWNIEŻ UDAŁEŚ SIĘ W CIEKAWĄ PODRÓŻ? A MOŻE MIESZKASZ ZA GRANICĄ? CZEKAMY NA TWOJĄ RELACJĘ. DOŁĄCZ DO GORĄCEGO TEMATU I #POKAZNAMSWIAT

- Najbardziej podobało mi się Skalne Miasto Tisá, Brama Pravčicka i Wąwóz Edmunda - wymienia autorka relacji.

"Prawdziwy raj dla turystów"

Skalne Miasto Tisá leży między masywami Sudetów i Rudaw, w sąsiedztwie Parku Narodowego Czeska Szwajcaria. - To niewielkie miasto jest pełne skalnych labiryntów, bram, przejść, wież i otworów - opowiada malby.

Do miasta prowadzą dwa szlaki: zielony, przez Malé Tiské stěny i czerwony, przez Velkě Tiské stěny. - Oba szlaki łączą się i uzupełniają. Oba są jednakowo ciekawe i malownicze. Prowadzą przez liczne mostki, schodki i punkty widokowe, z których rozpościerają się, zapierające dech w piersiach, panoramy. Trasy są dość łatwe, świetnie nadają się nawet dla kilkuletnich turystów, a przejście zajmuje około dwóch, trzech godzin, wliczając czas na fotografowanie - relacjonuje autorka zdjęć.

Reporterka 24 przyznaje, że i sam park zrobił na niej ogromne wrażenie. - Charakterystyczne skalne ściany, łagodnie pofałdowane płaskowyże i Łaba, płynąca na dnie tego nietypowego kanionu, tworzą wyjątkowo malowniczy krajobraz. To prawdziwy raj dla turystów lubiących niezbyt wymagające, górskie wędrówki - mówi malby.

"Wysokie na 150 metrów skały i rześkie powietrze"

Kolejnym punktem na podróżniczej mapie Reporterki 24 był Wąwóz Edmunda. To również magiczne miejsce i niezwykle malownicze, położone wzdłuż dolnego brzegu rzeki Kamenice.

- Bez względu na pogodę, spacer wąwozem to duża przyjemność. Wysokie na 150 metrów skały, ciekawa roślinność, rześkie powietrze i szlak żółty to główne atuty. Trasa zaczyna się w Hřensku. Po około 20 minutach spokojnej wędrówki wzdłuż rzeki, dochodzimy do przystani. Tu czekają łodzie i przewoźnicy. Podczas kilkunastominutowego rejsu opowiadają - po czesku, niemiecku lub angielsku - historię terenów, podają nazwy charakterystycznych skał i atrakcji umieszczonych na trasie - relacjonuje.

W ocenie Reporterki 24 wycieczka Wąwozem Edmunda - zwanego także Cichym - nie wymaga specjalnego wysiłku, bo trasa wiedzie praktycznie po płaskim terenie. Jak przypomina, na terenie Czeskiej Szwajcarii znajduje się też Dziki Wąwóz.

Kolorowe kamienice i piękne zamki

- Aby dostać się do Dzikiego Wąwozu ponownie musimy popłynąć łodzią. Specjalnym telefonem na korbkę „przywołujemy" przewoźnika. Tym razem rejs jest krótki. Po kilku minutach dopływamy do brzegu i ruszamy szlakiem przez Dziki Wąwóz. Jest on bardziej zarośnięty roślinnością niż Wąwóz Edmunda. Stoją pokrzywione przez wiatr drzewa, a nawisy skalne nad ścieżką są dodatkową atrakcją - wspomina malby. - Poza tym, podobają mi się czeskie miasta, w większości mają śliczne ryneczki z kolorowymi kamienicami. Są zadbane i przyjazne turystom. Czesi mają też sporo zamków. Na terenie Czeskiej Szwajcarii piękny jest ten w Děčínie, ciekawy jest skalny zamek Sloup i zamek Zákupy - ocenia podróżniczka.

"Wyjątkowa na skalę Europy"

Perłą Czeskiej Szwajcarii niewątpliwie - w ocenie Reporterki 24 - jest Brama Pravčicka, którą również miała okazję zobaczyć z bardzo bliska. Jak mówi, jest ona "wyjątkowa na skalę Europy". - Zbudowana z bloków piaskowca, stoi od dawien dawna, ciesząc oczy turystów i będąc symbolem tych terenów - dodaje malby.

Bramę można podziwiać z wielu tarasów widokowych, a także spod jej podnóża. - Ze względu na miliony turystów odwiedzających atrakcję, wejście na most Bramy zostało zabronione. Jednak jest wiele ścieżek i miejsc, z których możemy fotografować i delektować się wspaniałymi widokami na okolicę - mówi. I radzi, by Bramę najlepiej oglądać po południu. - Wtedy jest najlepsze światło do zdjęć - informuje.

Reporterka 24 odwiedziła również leżący w Niemczech Park Narodowy Saskiej Szwajcarii. ZOBACZ RELACJĘ

Pokaż nam świat!

O tym, że Reporterzy 24 lubią przemierzać świat, świadczy aktualizowana przez nas na bieżąco mapa. Oto relacje, które otrzymaliśmy od Was w ramach akcji "Pokaż nam świat":

Autor: ank//tka

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Nawałnice przeszły w niedzielę przez Arabię Saudyjską. Ulewny deszcz spowodował, że w mieście Dżedda doszło do podtopień. Widać je na nagraniu, które wysłała na Kontakt24 pani Martyna.

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Nawałnice w Arabii Saudyjskiej. Podtopiona Dżedda na nagraniu Reporterki24

Źródło:
gulfnews.com, Kontakt24

Podróżujący pociągiem mężczyzna zauważył samochód, który ciągnął za sobą sanki z dwójką małych dzieci. W trakcie krótkiego postoju nagrał film, który ma zamiar przekazać policji. Uważa, że ta zabawa mogła skończyć się tragicznie. Nagranie dostaliśmy na Kontakt24.

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Samochód ciągnął sanki z dziećmi. "Ścigał się z pociągiem". Nagranie

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W sześciu mieszkaniach przy ulicy Jęczmiennej we Wrocławiu ktoś uszkodził szyby, strzelając w nie najprawdopodobniej z wiatrówki. - Ktoś sobie zabawę urządził. Całe szczęście nikt nie stał przy oknie - zrelacjonował w rozmowie z nami pan Andrzej, jeden z mieszkańców. Sprawą ma zająć się policja.

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Dziury po pociskach w oknach sześciu mieszkań we Wrocławiu

Źródło:
Kontakt 24

W sobotni wieczór mogliśmy obserwować niezwykłe zjawisko - zakrycie Saturna przez Księżyc. Patrzeniu w niebo sprzyjała aura. Do obserwacji nie był potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt.

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Saturn schował się za Księżycem. "Na zewnątrz zimno, ale było warto"

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl

Prezydent Andrzej Duda postanowił skorzystać z zimowej aury i wybrał się na narty do Kluszkowiec. W zjazdach towarzyszy mu dwóch ochroniarzy.

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Andrzej Duda wypoczywa na nartach

Źródło:
tvn24.pl

Pan Dariusz miał w czwartek wieczorem wylecieć z Sharm el-Sheikh do Rzeszowa samolotem linii SkyUp. Jego lot został jednak odwołany, podobnie jak kolejny. Linie lotnicze przepraszają pasażerów.

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Odwołane loty z Egiptu i Fuerteventury. Część pasażerów musiała czekać prawie dwie doby

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Za sprawą powrotu zimy do Polski pogoda w części kraju była niebezpieczna. Występowały burze śnieżne, wiał silny wiatr. Na jadące auto w Koszalinie spadło drzewo. Opady śniegu i śliska nawierzchnia utrudniały kierowcom poruszanie się - zimowe opony były koniecznością. Pogodowe relacje otrzymaliśmy na Kontakt24.

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Atak zimy w części Polski. Drzewo spadło na samochód

Źródło:
dd

Pani Aleksandra zapłaciła 350 złotych za przejazd z Dworca Wschodniego do centrum. Według taryfy przewoźnika jeden kilometr podróży wyceniony był na 60 złotych. Kobieta nie zgłosiła sprawy na policję, ale nie kryje rozgoryczenia tą sytuacją. - To naprawdę przykre, że można tak kogoś naciągnąć - powiedziała.

350 złotych za 11-minutowy kurs

350 złotych za 11-minutowy kurs

Źródło:
Kontakt24/tvnwarszawa.pl

W lesie w podlaskim Surażu pojawiły się lodowe włosy. Zdjęcia, na którym widać to rzadkie zjawisko, dostaliśmy na Kontakt24. Dopiero kilka lat temu naukowcy odkryli proces jego powstawania.

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

"Przypominało pałki z watą cukrową. Było tego całe mnóstwo"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Piętnastomiesięczna dziewczynka straciła przytomność po tym, jak "niezauważona weszła do skrzyni łóżka" i została tam przypadkowo zamknięta. Początkowo przywrócono dziecku funkcje życiowe, ale ostatecznie nie udało się jej uratować. Wstępne ustalenia wskazują, że doszło do tragicznego wypadku.

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Nie żyje piętnastomiesięczna dziewczynka. "Weszła niezauważona do skrzyni łóżka"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W małopolskiej Przysietnicy pojawiła się biała tęcza. Zdjęcie nietypowego zjawiska, które powstaje w czasie mgły, otrzymaliśmy na Kontakt24.

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Biała tęcza w Małopolsce. "Czegoś takiego jeszcze nie widziałem"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Policyjny pościg w Stargardzie zakończył się, gdy kierująca uderzyła w zaparkowany samochód. Jak się okazało, kobieta była pijana. Z tyłu auta była jej czteroletnia córka, jechała bez fotelika.

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Pijana uciekała przed policją. W aucie była jej czteroletnia córka

Źródło:
TVN24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy informacje, że klienci centrum handlowego Bonarka w Krakowie utknęli w gigantycznych korkach i nie mogli po południu i wczesnym wieczorem wyjechać z parkingu. W sznurze aut - jak alarmował jeden z Reporterów24 - niektórzy czekali kilka godzin. - Potwierdzam, że nawał klientów sparaliżował ruch w okolicy, policja na miejscu stara się pomóc kierowcom i kieruje ruchem - przekazał tvn24.pl młodszy aspirant Mateusz Lenartowicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Drogowy paraliż pod centrum handlowym. Policja wysłała patrole

Źródło:
tvn24.pl

Za kurs z Dworca Centralnego na Mokotów zapłaciła 360 złotych. Zszokowana kobieta sprawę zgłosiła policji. - Powiedzieli mi, że wiedzą o tym mężczyźnie i jemu podobnych. To cała szajka - opowiedziała pani Klaudia. Czy policja może coś zrobić z nieuczciwymi "taksówkarzami"?

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Nieuczciwi "taksówkarze" wystawiają rachunki na niebotyczne kwoty. Policja tłumaczy, co może zrobić

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwszego dziadka do orzechów dostała jeszcze jako dziecko. Wtedy nie była zadowolona, wolała łyżwy. Jak się okazało, z biegiem czasu zbieranie drewnianych figurek stało się jej pasją. Chociaż ma 500 sztuk, szukając kolejnego dziadka, wie, czy taki stoi już na jej półce. - Czy mam ulubionego? Wie pani, to jak z dziećmi, wszystkie się kocha - mówi pani Aldona w rozmowie z tvn24.pl.

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Zebrała 500 dziadków do orzechów, mają swój pokój

Źródło:
TVN24