Wstrząs w Kopalni Mysłowice-Wesoła (Śląskie). Jak przekazała Polska Grupa Górnicza, ranny został jeden z górników pracujących na głębokości 665 metrów pod ziemią. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Wstrząs był odczuwalny około godziny 9. Pierwsze sygnały otrzymaliśmy od internautów na Kontakt 24. Wiadomość potwierdził Wyższy Urząd Górniczy.
- Wstrząs był bardzo silny - przekazał dyżurny WUG. - Otrzymywaliśmy sygnały z Tychów, Sosnowca, Mysłowic, Imielina czy Lędzin - relacjonował dyżurny.
Ranny górnik
Jak przekazał Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, w rejonie wstrząsu pracowało 26 górników. Jeden z nich został ranny. - Lekarz zjechał do niego i w jego asyście pracownik został przetransportowany na górę, a potem śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala - tłumaczył.
Jak dowiedziała się Małgorzata Marczok, reporterka TVN24, stan poszkodowanego najprawdopodobniej nie zagraża jego życiu.
- Pozostałe 25 osób, które pracowały na dole, zostało bezpiecznie wycofane na powierzchnię - mówił. - Dwie z nich zgłosiły otarcia, ale nie były hospitalizowane - wyjaśnił.
Wstrząs podczas prac
- Do wstrząsu doszło na pokładzie 510 w rejonie ściany A2, która była przygotowywana do likwidacji. Prace w tym miejscu zostały wstrzymane, pozostała część kopalni pracuje normalnie - relacjonował rzecznik.
Jak dodał, przyczynę oraz skutki wstrząsu zbada specjalna komisja.
Autor: kab//mz