Wstrząs o magnitudzie 5 wystąpił w należącej do KGHM kopalni Rudna w Polkowicach (Dolnośląskie). Jak informują nas internauci, był odczuwalny także kilkanaście kilometrów dalej. - Całe mieszkanie się trzęsło, również meble na wszystkie strony - poinformowała nas jedna z internautek. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ziemia zatrzęsła się o godzinie 18:42 na oddziale G3. Jak powiedziała nam Justyna Mosoń, rzeczniczka KGHM, wstrząs miał magnitudę 5. - Była to tak zwana górnicza siódemka w dziesięciostopniowej skali. Wstrząs był silny - mówiła.
Mosoń dodała, że żadnego z górników nie było w strefie wstrząsu. - Nikt nie został poszkodowany - zapewniła.
- Był to wstrząs odczuwalny, dosyć silny - mówił z kolei dyżurny polkowickiej straży pożarnej. Dodał jednak, że nie wpłynęły do nich żadne zgłoszenia od mieszkańców.
Odczuwalny poza miastem
"Całe mieszkanie się trzęsło, również meble na wszystkie strony" - napisała do redakcji Kontaktu 24 internautka.
Profilaktycznie do kopalni Rudna wezwano ratowników z Sobina, ale - jak sprecyzowała Mosoń - nie było potrzeby, by przeprowadzić akcję ratowniczą.
- W tym rejonie jest obserwowana wzmożona aktywność sejsmiczna. W związku z tym, przebywanie w tej strefie jest zabronione. Obecnie nie ma możliwości, by oszacować skutki wstrząsu - podsumowała.
Autor: ank/kab