Wstrząs na terenie kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. Jak podaje Polska Grupa Górnicza, wstrząs był na tyle silny, że był odczuwalny na powierzchni. Siedmiu górników jest poszkodowanych. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
O wstrząsie poinformowali nas mieszkańcy Katowic i Sosnowca.
Jak podała Anna Swiniarska-Tadla, rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego, do zdarzenia doszło około godziny 4:45. - Był to jeden silniejszych wstrząsów - podkreśliła rzeczniczka.
Poszkodowani górnicy
- Siedmiu górników po wyjeździe na powierzchnię zgłosiło obrażenia. Dwaj już zostali przewiezieni do szpitala, wiem jednak, że byli przytomni. Pozostali nadal przechodzą badania. Niewykluczone, że liczba hospitalizowanych będzie większa - powiedział PAP Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej. Piotr Bojarski, vice-prezes PGG dodał, że wstrząsy były odczuwalne nie tylko w Katowicach, ale także w ościennych miejscowościach - Służby PGG odebrały ponad 40 zgłoszeń o odczuwaniu wstrząsu na powierzchni - podkreślił.
Wstrząs nastąpił na poziomie 900 metów, w pokładzie 510, już po zakończeniu wydobycia na zmianie. Pracujący w tym rejonie górnicy sami wyjechali na powierzchnię.
Ponad 3 stopnie w skali Richtera
Bojarski poinformował również, że w środę 6 września, zbierze się zespół z udziałem ekspertów, który oceni sytuację po wstrząsie w tym zakładzie. Przeprowadzona zostanie również wizja lokalna. - Obecnie trwa weryfikacja dokładnej siły porannego wstrząsu. Wstępnie oceniono ją na ponad 3 stopnie w skali Richtera - przekazał przedstawiciel PGG.
Wydobycie węgla ze ściany wydobywczej, w pobliżu której doszło do wstrząsu, zostało wstrzymane. Pracują za to pozostałe ściany wydobywcze w kopalni Murcki-Staszic.
Autor: ahw//mz / Źródło: Kontakt 24/PAP