Wstrząs o sile 4,3 w sklali Richtera wystąpił około godz. 2 w nocy w zakładach górniczych Lubin-Zachód. Mimo dużej siły w epicentrum, wstrząs nie spowodował żadnych zniszczeń na powierzchni. Nikt nie został ranny. Pierwsze informacje dostaliśmy na Kontakt 24.
- Doszło do jednego silnego wstrząsu o godz. 2:10 w zakładach górniczych Lubin-Zachód - powiedział Dariusz Wyborski, rzecznik Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi (KGHM) Miedź Polska SA. Trzęsienie trwało 2-3 sekundy.
Jak informuje United States Geological Survey’s (amerykańska narodowa służba geologiczna), wstrząs o sile 4,3 w skali Richtera miał epicentrum na głębokości 5 km.
"Silny, samoistny wstrząs"
Jak ocenił Dariusz Wyborski, wstrząs faktycznie był silny. Jednak przez to, ze doszło do niego na takiej głębokości, nie spowodował żadnych zniszczeń na powierzchni.
- Nie było rannych, nic nie uległo zniszczeniu, nie były podejmowane żadne akcje ratunkowe - wyliczał rzecznik. - Nie było żadnego zagrożenia dla ludzi - dodał.
Jak wytłumaczył Wyborski, wstrząs był samoistny. - Dochodzi do niego, gdy skumulowana pod powierzchnią ziemi energia musi się odprężyć, wyładować - powiedział.
Kilka razy w roku
- Do tak silnych wstrząsów dochodzi kilka, kilkanaście razy w roku - powiedział rzecznik. Słabszych, właściwie nieodczuwalnych na powierzchni jest kilkaset w skali roku. - Nie ma tygodnia bez słabego wstrząsu w KGHM - podsumował Wyborski.
Autor: gk/sk / Źródło: http://earthquake.usgs.gov