Dwie kobiety zostały ranne w wypadku, do którego doszło w Brzykowie (woj. łódzkie). Jedna z nich w ciężkim stanie została zabrana do szpitala śmigłowcem. Jak poinformowała policja, od 42-letniego kierowcy, który wjechał w tył jadącego przed nim samochodu a po dachowaniu wylądował na posesji, wyczuwalna była silna woń alkoholu. Zdjęcia otrzymaliśmy od Reportera 24 o nicku pitprego.
O wypadku w Brzykowie policja dowiedziała się w niedzielę po godzinie 19. "Ze wstępnych ustaleń wynika, że 42-letni mężczyzna kierujący oplem vectrą, jadąc w kierunku Wielunia, nie zachował bezpiecznej odległości od jadącego przed nim fiata albea, który skręcał w lewo. Uderzył w jego tył" - poinformowała st. sierż. Katarzyna Staśkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łasku. Dodała, że po zderzeniu fiat uderzył w płot, a opel po dachowaniu wylądował na terenie posesji.
"Silna woń alkoholu"
"Ciężko ranna została 49-letnia pasażerka fiata, która śmigłowcem została przetransportowana do szpitala w Łasku. Wystąpiły podejrzenia złamania podstawy czaszki, uraz kręgosłupa i silny krwotok tętniczy. Druga pasażerka fiata - 23-latka - została przewieziona do szpitala na obserwację z ogólnymi potłuczeniami" - relacjonowała st. sierż. Staśkowska.
Jak dodała policjantka, kierowca opla został zatrzymany w komendzie w Łasku z podejrzeniem nietrzeźwości. "Wyczuwalna była od niego silna woń alkoholu. Pobrano mu krew do badań" - powiedziała. Policjanci przesłuchali świadków i zabezpieczyli pojazdy do dalszych badań.
Autor: aw/ŁUD