Powalony betonowy słup i rozbity samochód - taki jest finał jazdy jednego z kierowców, który w Wodzisławiu Śląskim stracił panowanie nad swoim autem i wypadł z drogi. Oglądając zdjęcia i film, przesłany na Kontakt 24 przez @Pawła, aż trudno uwierzyć, że nikt nie ucierpiał.
Do zdarzenia doszło po południu na ulicy Jastrzębskiej.
Jak powiedziała nam podkom. Marta Pydych, oficer prasowa z Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śląskim, kierowca osobowej hondy stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowy słup, który od siły uderzenia runął na ziemię. Kierowca był trzeźwy i nic mu się nie stało. Policjantka poinformowała, że za spowodowanie kolizji drogowej kierowca został ukarany mandatem w wysokości 50 złotych.
Na miejsce wezwano również straż pożarną. "Zadziałały poduszki powietrzne i kierowcy nic się nie stało. Opuścił pojazd o własnych siłach" - poinformował nas mł. bryg. Jacek Filas, rzecznik straży pożarnej w Wodzisławiu Śląskim.
Autor: aolsz//tka