"W Tel Awiwie oraz okolicach w niedzielę znów zawyły syreny. Mieszkańcy mojego bloku wyszli jak zawsze w takiej sytuacji na klatkę schodową. Słyszeliśmy huk. Po trzech minutach alarm się skończył" - relacjonuje pani Agnieszka. Mieszkająca w Izraelu Polka w swojej relacji opisuje procedury bezpieczeństwa oraz to, co najbardziej ją zaskoczyło: spokój mieszkańców i brak jakiejkolwiek paniki.
"Filar Obrony"
Jak podaje PAP, od czasu rozpoczęcia w ub. środę izraelskiej operacji wojskowej "Filar Obrony" śmierć poniosły 83 osoby - 80 Palestyńczyków (w tym połowa cywilów) i 3 cywilnych Izraelczyków. Niedziela przyniosła, jak dotychczas, najtragiczniejsze żniwo - 29 palestyńskich ofiar śmiertelnych, w większości kobiet i dzieci. Izrael rozpoczął operację przeciwko zbrojnym grupom palestyńskim w Strefie Gazy w odpowiedzi na ostrzał rakietowy Izraela dokonywany przez bojowników Hamasu. Ostrzał ten znacznie się nasilił po zabiciu przez lotnictwo izraelskie Ahmada Dżabariego szefa operacji militarnych sprawującego władzę w Strefie Gazy Hamasu.
Autor: //tka