Jest trzymiesięczny areszt dla Macieja P., pirata drogowego, którego wyczyny na stołecznych ulicach mrożą krew w żyłach. Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów, a na Kontakt 24 otrzymujemy kolejne nagrania, na których widać niebezpieczną jazdę kierowcy w złotym lexusie.
Zaczęło się od nagrania Reportera 24 Dees, który w piątek 23 marca uwiecznił moment, kiedy lexus przejeżdża chodnikiem wzdłuż alei Prymasa Tysiąclecia w Warszawie. Na nagraniu widać zaskoczonych pieszych, którzy w ostatniej chwili uskakują przed rozpędzonym autem.
W ciągu kolejnych dni do naszej redakcji dotarło aż sześć nowych filmów, na których widać złotego lexusa. Dwa przypadki jazdy chodnikiem zarejestrowali nasi czytelnicy w okolicach ulicy Solec. Jak relacjonują, "mało nie zostali rozjechani". Mężczyzna szalał również na drodze w okolicach Warszawy. Reporter 24 Dzidek 265 uwiecznił go na trasie Warszawa - Radom. Również tym razem kierowca lexusa nie przejął się przepisami drogowymi oraz tym, że będąc na pasie do skrętu w lewo, przejechał prosto przez skrzyżowanie.
Na czerwonym, pod prąd, torowiskiem
To nie jedyny przypadek jazdy na czerwonym świetle. Nagranie z warszawskiej ulicy Szaserów pokazuje tego samego lexusa dwukrotnie przejeżdżającego przez skrzyżowania w momencie, kiedy powinien poczekać na zielone światło.
Podobnie kierowca zachował się w piątkowy poranek, co widać na nagraniu od Reportera 24 Wawamar. Nie tylko nie zaczekał na możliwość jazdy, ale również wymusił pierwszeństwo, wjeżdżając na Wisłostradę i zmuszając do hamowania kilkadziesiąt aut.
Na innych nagraniach widać, jak ten sam samochód omija korek w Dolinie Służewieckiej, jadąc pasem zieleni; mknie slalomem pomiędzy samochodami na Wisłostradzie; wciska się jako drugi na jednopasmowy zjazd z alei Szucha na Trasę Łazienkowską.
Łącznie do redakcji Kontaktu 24 dotarło aż dziewięć Waszych nagrań, z czego dwa pochodzą z czerwca 2016 roku.
Jest areszt
42-letni Maciej P. "zasłynął" szaloną jazdą lexusem po ulicach Warszawy. Mężczyzna został zatrzymany w niedzielę za prowadzenie pod wpływem narkotyków. W wtorek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, w której został przesłuchany. Postawiono mu 5 zarzutów - jeden dotyczy prowadzenia pojazdu pod wpływem środka odurzającego, drugi nie zatrzymania się do kontroli drogowej, pomimo wydawanych w tym zakresie przez policjantów poleceń, pozostałe trzy dotyczą narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu kilku pieszych. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące.
Autor: mb,kz/kab / Źródło: Kontakt 24/tvnwarszawa.pl