Nad ranem pod miejscowością Jelcz-Laskowice, kierowca fiata seicento wypadł z drogi i wpadł do rowu. To skutek nocnych opadów śniegu i śliskiej nawierzchni. Kierującemu nic się nie stało. O sprawie poinformował nas serwis informacyjny Oława998.
Jak podał portal Oława998, do zdarzenia doszło ok. 8:40. Kierujący pokonujący trasę Jelcz-Laskowice - Miłoszyce stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu.
Na miejscu pojawiła się ekipa straży pożarnej i policyjny radiowóz. Specjaliści pomogli mężczyźnie wyciągnąć pojazd. - Obyło się bez mandatu, gdyż nie stwierdziliśmy naruszenia przepisów ruchu drogowego - poinformowała rzeczniczka prasowa KPP w Oławie, podinsp. Alicja Jędo. Samochód miał jednak uszkodzony zderzak, więc funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu.
Autor: rydz/sk