Ruszał z piskiem opon, co chwilę zjeżdżał na lewy pas. 28-letni kierowca wsiadł za kółko mimo tego, że w organizmie miał ponad 2,5 promila. Jego niebezpieczną jazdę zauważył Reporter 24 Sebastian, który następnie zawiadomił policję. Nagranie z pościgu, który swój finał miał w miejscowości Mokra Prawa (woj. łódzkie), otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Nagranie, które otrzymaliśmy od Sebastiana, to kolejny dowód na to, że na polskich drogach trzeba uważać. Na filmie widzimy opla astrę, którego kierowca momentami jedzie środkiem drogi, autem "rzuca" po całej jezdni. Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 18 na trasie między Kutnem a Łowiczem.
- Zobaczyliśmy podejrzanie zachowującego się kierowcę. Na początku naszą uwagę zwróciła nieprzepisowa jazda, w szczególności wyprzedzanie na podwójnej ciągłej, a następnie lewą stroną wysepki - relacjonuje Reporter 24. Autor filmu postanowił, wraz ze swoją żoną, baczniej przyjrzeć się wyczynom kierowcy opla.
- Chcieliśmy określić czy wynika to z brawury, czy wskazuje na spożycie alkoholu. Na wszelki wypadek nagrywaliśmy zachowanie prowadzącego pojazd i próbowaliśmy ustalić numery tablic rejestracyjnych - dodaje autor nagrania.
"Zatrzymał się przy sklepie monopolowym"
W tym czasie kierowca opla bez opamiętania zbliżał się do środka jezdni, a często bez powodu wjeżdżał na lewy pas. - Tempo jego jazdy było bardzo nierówne, gwałtownie hamował, po czym ruszał z piskiem opon - wspomina Reporter 24. Podczas jazdy za oplem zawiadomił policję, informując, że prawdopodobnie jedzie za nietrzeźwym kierowcą. - W dalszym ciągu za nim jechaliśmy i byliśmy w stałym kontakcie z policjantami. Młody człowiek zatrzymał się w Mokrej Prawej, przy sklepie monopolowym - relacjonuje. Pobyt w sklepie zajął kierowcy opla kilka minut. Gdy z niego wyszedł próbował kontynuować jazdę, ale na miejscu był już policyjny radiowóz.
"Miał ponad 2,5 promila alkoholu"
- O godzinie 18:50 oficer dyżurny skierował patrol ruchu drogowego, ponieważ otrzymaliśmy zgłoszenie informujące, że w kierunku Skierniewic może jechać nietrzeźwy kierowca - poinformowała nas sierż. sztab. Justyna Florczak-Mikina, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
- W miejscowości Mokra Prawa policjanci zatrzymali do kontroli opla astrę. 28-letni kierowca jechał sam. Badanie wykazało, że w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu - dodała policjantka. Policja zabrała prawo jazdy zatrzymanemu mężczyźnie. - Zarówno on, jak i pojazd, został przekazany rodzinie. Mężczyzna zostanie przesłuchany, trwa postępowanie wyjaśniające - powiedziała sierż. szt. Florczak-Mikina. 28-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Jazda w takim stanie mogła skończyć się dla niego o wiele gorzej. - Na szczęście, mimo niewątpliwego zagrożenia, nie doszło do kolizji ani wypadku z winy nietrzeźwego kierowcy. Niech ten materiał będzie przestrogą. Widzisz pijanego kierowcę, reaguj - kończy Sebastian.
Autor: sc/popi