Niebywałe szczęście miała sarna, która wpadła do rzeki w Świeradowie-Zdroju (Dolnośląskie). Jak przekazały służby, zwierzę udało się uratować, a po przebadaniu przez weterynarza wypuszczono je do pobliskiego lasu. Nagranie obrazujące działania strażaków na Kontakt 24 przesłał Mateusz Szumlas.
Zgłoszenie o zdarzeniu przy ulicy Sienkiewicza strażacy otrzymali w sobotę po godzinie 18.
- Do akcji wysłano dwa zastępy. Po przybyciu na miejsce potwierdzili, że w rzece Santa Maria znajduje się sarna - relacjonował. st. kpt. Mariusz Kadłubowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lubaniu.
Wezwano weterynarza
Jak powiedział strażak, dowódca akcji zadecydował o wezwaniu na miejsce weterynarza. - Po wyciągnięciu zwierzęcia, zostało ono przebadane przez lekarza, który nie stwierdził u sarny poważniejszych obrażeń - dodał oficer prasowy. "Była wychłodzona i przemoczona" - napisał autor nagrania.
Uratowana z rzeki sarna została wypuszczona do pobliskiego lasu.
Autor: bkol//popi