Saperzy zabrali niewybuchy z garażu. Mieszkańcy mogą wrócić do domów

Planowana ewakuacja w Zielonej Górze

W Zielonej Górze w jednym w garaży odnaleziono niewybuchy pochodzące prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Oznaczało to ewakuację części mieszkańców. Saperzy zabrali niewybuchy. Okazało się, że to bomby treningowe, bez zapalników. - Zostaną wywiezione na poligon i tam zniszczone - przekazali. To oznacza, że ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do swoich domów. Policja wyjaśnia teraz, skąd wzięły się w garażu. Zdjęcie i informację dostaliśmy na Kontakt 24.

- Z kanału w garażu żołnierze z 22 Patrolu Saperskiego podęli osiem bomb treningowych nie zawierających zapalników i materiału kruszącego. Łączna ich waga to około 50 kilogramów. Zostaną one wywiezione na poligon i tam zniszczone - powiedział por. Kamil Reinholz, rzecznik 4 Głogowskiego batalionu inżynieryjnego.

Czytaj też na tvn24.pl

Z kolei Małgorzata Stanisławska z policji w Zielonej Górze poinformowała: - Prowadzimy postępowania w tej sprawie. Wyjaśniamy, skąd niewybuchy się tam wzięły i kto je tam przyniósł.

Wraz z zakończeniem działań saperów osoby ewakuowane mogły wrócić do swoich mieszkań. Sama strefa ewakuacyjna obejmowała kilka ulic miasta. Łącznie mieszka tam około trzy tysiące osób.

- Miasto przygotowało transport i miejsca dla ewakuowanych, ale większość osób opuściła mieszkania na własna rękę, choćby udając się do pracy - poinformowała Stanisławska.

Niewybuchy w garażu

"W poniedziałek przy ul. Dzikiej w Zielonej Górze odnaleziono niewybuchy pochodzące prawdopodobnie z okresu II wojny światowej. Policyjni pirotechnicy ustalili wstępnie, że są to bomby lotnicze z tego okresu" - poinformowano na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Niewybuchy znajdowały się w jednym z garaży przy ul. Dzikiej. Teren wokół garażu został zabezpieczony i jest dozorowany, a na zwołanym przez władze miasta sztabie kryzysowym zarządzono ewakuację na czas ich podejmowania przez saperów.

Ewakuacja części mieszkańców Zielonej Góry

Ewakuacja rozpoczęła się we wtorek (26 września) o godz. 7.30. Jak podawało miasto w komunikacie, działania saperów mogą potrwać co najmniej do godziny 13. Strefa ewakuacji obejmowała ulice: Sportową, Klementowskich, cześć ulicy Zamenhofa, ulice: Czubińskiego, Zakręt, Dolną, Dolina Zielona od nr 19 do sali weselnej oraz ulice: Wazów, Bema, Wyspiańskiego, Szafrana do ul. Wazów oraz ulice Dziką i Żabią.

- Cała procedura przebiegła prawidłowo, a mieszkańcy podeszli do niej ze zrozumieniem - przekazała Stanisławska.

Autor: akr/prpb,tam / Źródło: PAP, tvn24.pl

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Rozpoczęła się kalendarzowa zima, a wraz z nią miejscami spadł słaby śnieg. Biało zrobiło się w niedzielę na wschodzie Mazowsza. Zdjęcia lekko zaśnieżonego krajobrazu otrzymaliśmy na Kontakt24.

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

"Trzeba przyznać, że dotrzymała terminu". Śnieg na Mazowszu

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Wieczorem na placu budowy nowej stacji metra zapadła się ziemia. - Zobaczyliśmy zapadlisko w ziemi na około trzy metry - mówił redakcji Kontakt24 aspirant Mariusz Kapsa ze stołecznej straży pożarnej. Nadzór budowlany nie stwierdził zagrożenia dla budynków sąsiadujących z terenem inwestycji. Mieszkańcy bloków przy ulicy Rayskiego musieli liczyć się z przerwami w dostawach prądu i wody.

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Awaria na budowie nowej stacji metra. "Zobaczyliśmy zapadlisko na trzy metry"

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Tydzień temu w Majottę uderzył potężny cyklon Chido. Sytuacja we francuskim terytorium zamorskim jest trudna - wiele domów nie ma prądu, brakuje wody i jedzenia. - Wieczorami, po zachodzie słońca na ulicach robi się dość niebezpiecznie - powiedziała pani Anna, która wysłała nam swoją relację na Kontakt24. Polka mieszka tam od kilku lat.

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

"Nie ma prądu, dochodzi do kradzieży, słychać wystrzały z broni gazowej"

Źródło:
BBC, Reuters, Kontakt24

Lot z Seulu do Warszawy został odwołany z powodu usterki. Przewoźnik przekazał, że konieczne jest dostarczenie części zamiennych do maszyny. Informację oraz zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Lot z Seulu do Warszawy odwołany. Z powodu "usterki technicznej"

Źródło:
Kontakt 24

Do wypadku samochodu osobowego i nieoznakowanego radiowozu policji doszło w Opolu. Policjanci na sygnałach wjechali na skrzyżowanie na czerwonym świetle, po czym zderzyli się z osobowym peugeotem. Dwóch funkcjonariuszy trafiło do szpitala.

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Wypadek z udziałem nieoznakowanego radiowozu

Źródło:
TVN24

- Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket z ograniczoną liczbą wpuszczanych osób. Nowa Zelandia i Australia ewakuują swoich obywateli samolotami wojskowymi - powiedział pan Dariusz, który przebywa w Vanuatu na Oceanie Spokojnym, gdzie doszło do silnego trzęsienia ziemi.

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

"Działa tylko kilka bankomatów i czynny jest jeden supermarket"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl, MSZ

Od kilkunastu godzin pogoda w Polsce jest bardzo dynamiczna. Niż Ziva z centrum znajdującym się na pograniczu fińsko-rosyjskim przyniósł do Polski silny wiatr o prędkości przekraczającej 100 km/h. Na Kontakt24 otrzymaliśmy zdjęcia, na których widać skutki nocnych wichur.

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Silny wiatr w Polsce. "Tyle zostało z moich mebli balkonowych"

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl

Służby ewakuowały podróżnych z Lotniska Chopina. Powodem miał być podejrzany przedmiot w bagażu podręcznym. Dyrekcja lotniska zapewniła jednak, że loty odbywają się planowo. Po kilkudziesięciu minutach służby przekazały, że zagrożenie minęło.

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Podejrzany przedmiot w bagażu, ewakuacja Lotniska Chopina

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Co najmniej sześć osób zginęło, a 50 zostało rannych w wyniku silnego trzęsienia ziemi w Vanuatu, państwie wyspiarskim w Oceanii. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa. Na Kontakt24 otrzymaliśmy relację Polaka z miejsca katastrofy.

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

"Najgwałtowniejsze trzęsienie, jakiego doświadczyłem"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, CNN, Kontakt24, PAP

Pociąg pasażerski zatrzymał się przed stacją w Aleksandrowie Kujawskim (województwo kujawsko-pomorskie). Maszyniście udało się w porę wyhamować skład. Okazało się, że na torach utknął nietrzeźwy mężczyzna, a zauważył to jeden z kierowców. Nikomu nic się nie stało. Informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Wymachiwał rękoma, pociąg zdążył wyhamować. Okazało się, że ktoś utknął na torach

Źródło:
tvn24.pl

We Wrocławiu doszło do zderzenia autobusu z tramwajem. Poszkodowane zostały cztery osoby. W okolicy miejsca wypadku występują utrudnienia.

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Tramwaj zderzył się z autobusem, są ranni

Źródło:
Kontakt 24, TVN24

Wyprzedzając dwa samochody przed przejściem dla pieszych, kierowca przejechał tuż przed mężczyzną na pasach i odjechał. Niebezpieczną jazdę w Szczecinie zarejestrowała kamera w samochodzie pana Jacka. Nagranie wysłał już policji.

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

"Czołowo na mnie i wprost na pieszego". Nagranie

Źródło:
TVN24

Podróżni z Tokio powinni już lecieć do Warszawy. Tak się jednak nie stało z powodu odwołanego lotu. Około 100 osób dostało zakwaterowanie w hotelu, pozostali nocują na lotnisku.

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Jedni nocują w hotelu, drudzy na lotnisku. Powodem odwołany lot

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl