41 ofiar, ulewne deszcze, porywisty wiatr i podtopienia - to skutki huraganu Sandy, który przez ostatnie dni siał spustoszenie na karaibskich wyspach. Groźny żywioł, po przejściu przez Bahamy, przemieszcza się wzdłuż Florydy. Jego siła na chwilę osłabła, ale według prognoz silniejszy może uderzyć we wschodnie wybrzeże USA w poniedziałek. Zdjęcia obrazujące sytuację na Florydzie zamieściła w naszym serwisie Reporterka 24 sunshinestate. Jak poinformowało Narodowe Centrum Huraganów (NHC) huragan Sandy nieco osłabł. W piątek wieczorem naszego czasu jego wiatr ciągły osiągał prędkość 120 km/h, ale porywy są silniejsze. Żywioł, po przejściu przez Bahamy, gdzie zrywał dachy i powodował przerwy w dostawach prądu, przemieszcza się obecnie wzdłuż Florydy, co skutkuje wzburzonym morzem i wysokimi falami.
Mieszkańcy przygotowani
Gubernatorzy stanów położonych na wschodnim wybrzeżu USA ogłosili w piątek ostrzeżenia przed atakiem huraganu Sandy. Wezwali mieszkańców do zgromadzenia zapasów wody, żywności i zapasowych baterii.
Atak huraganu, któremu towarzyszyć będą gwałtowne opady deszczu i gigantyczny sztorm, może wyrządzić poważne szkody. Szybkość wiatru - jak ostrzegają meteorolodzy - może przekroczyć 130 km/godz. Na długim odcinku wybrzeża od Karoliny Południowej i Północnej do Maine obowiązuje stan pogotowia, podobnie jak w stołecznym Dystrykcie Kolumbia. Władze Nowego Jorku rozważają wstrzymanie w przyszłym tygodniu kursowania pociągów metra i autobusów podobnie jak to miało miejsce w ub. roku podczas ataku huraganu Irene.
Zmieni kierunek i siłę?
Pierwsze podmuchy huraganu dały się w piątek odczuć na południowej Florydzie. Na wielu obszarach stanu ogłoszono ostrzeżenia pogodowe. Mieszkańcy Florydy przygotowali się na jego przyjście, wiedząc, jak wiele zniszczeń wyrządził na wyspach karaibskich. W sobotę Sandy ma się skierować lekko na północny wschód i przyspieszyć, a w niedzielę zmierzać wyraźniej na północny wschód. Według prognoz do wybrzeży USA dotrze w poniedziałek. Meteorolodzy nadali mu drugą nazwę "Frankenstorm" bowiem, według prognoz, trzy odrębne ogniska huraganu mają połączyć się w jeden gigantyczny wir.
41 ofiar żywiołu
W ostatnich dniach huragan Sandy spowodował na wyspach karaibskich podtopienia, lawiny błotne i osunięcia gruntu. Przyczynił się także do śmierci 41 osób. Według kubańskiego rządu, jego czwartkowe przejście przez wyspę pochłonęło 11 ofiar. Co najmniej 20 osób zginęło na Haiti, a 3 na Dominikanie i Jamajce. Wśród ofiar z Haiti jest pięcioosobowa rodzina zabita przez osuwisko, które zeszło na ich dom.
Autor: kde//ja