W czwartek wieczorem samolot lądujący na stołecznym Lotnisku Chopina został uszkodzony. Teren płyty lotniska został zabezpieczony. - Jest dużo służb, przyjechała też straż pożarna - relacjonował nam Reporter 24. Po kilku godzinach akcji maszynę odholowano. Pierwszą informację, zdjęcia i nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Reporter 24 Karol5c8s napisał, że doszło do "pożaru podwozia samolotu". - Jest dużo służb, przyjechała też straż pożarna - dodawał w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Jacek Półrolniczak, Reporter 24.
W przesłanym do naszej stacji oświadczeniu biuro prasowe portu lotniczego poinformowało, że po godzinie 18, "podczas lądowania samolot transportowy uległ uszkodzeniu". "Służby lotniska zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Nie ma ofiar" - czytamy.
W kolejnym komunikacie lotnisko poinformowało, że sytuacja jest opanowana i nie ma żadnego zagrożenia. "Operacje odbywają się na jednej drodze startowej i są prowadzone zgodnie z rozkładem. Incydent ten nie spowodował opóźnień w ruchu na Lotnisku Chopina".
Maszyna odholowana
Około godziny 21.30, w asyście służb lotniskowych samolot został odholowany. "Wznowiliśmy operacje na drugiej drodze startowej. Ruch odbywa się bez zakłóceń" - poinformował Pytlos.
Autor: kw/b