Do groźnego zdarzenia drogowego doszło w czwartek wieczorem na drodze pomiędzy Zajączkowem a Kwakowem na Pomorzu. Po kolizji trzech samochodów jeden z pojazdów uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Na drodze krajowej numer 21, pomiędzy miejscowościami Zajączkowo i Kwakowo, doszło do zdarzenia z udziałem trzech samochodów. Jeden z pojazdów uderzył w drzewo, a następnie stanął w ogniu. Auto spłonęło niemal całkowicie.
Zdarzenie miało miejsce w środę 5 kwietnia, około godziny 20. Informację na ten temat wraz z nagraniem akcji strażackiej otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Jak przekazał młodszy kapitan Piotr Basarab, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku, w wyniku wypadku poszkodowany został kierowca audi. Na szczęście, mężczyźnie udało się opuścić pojazd jeszcze przed wybuchem pożaru.
- Na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej. Kierujący pojazdem został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego. Po ugaszeniu pożaru i zabezpieczeniu terenu, musieliśmy usunąć drzewo, w które uderzyło auto. Drzewo było niebezpiecznie pochylone i stanowiło zagrożenie - przekazał strażak.
Sprawczyni kolizji ukarana
Do pożaru pojazdu doszło po zderzeniu samochodów.
- Policjanci ustalili, że 54-letnia kierująca nissanem, nie zachowała ostrożności podczas wyprzedzania i nie ustąpiła pierwszeństwa 22-letniemu kierującemu audi, który uderzył następnie w peugeota, którym kierowała 30-letnia kobieta - informuje mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy policji w Słupsku.
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Kierująca nissanem została ukarana przez policjantów mandatem w wysokości 1500 zł i punktami karnymi.
Autor: jw,ng / ak / Źródło: tvn24.pl / Kontakt 24