Samochód stał w poprzek autostrady. "Miałem dwie sekundy na reakcję"

Do zdarzenia doszło na autostradzie A1

- Jechałem z rodziną, wieczór, deszcz, widoczność zerowa. Gdy zobaczyłem ten samochód, miałem dwie sekundy na reakcję. Stał w poprzek na lewym pasie. Prawym jechał ciężarowy. Otarłem się - relacjonuje Reporter 24. Dramatyczne nagranie z autostrady A1 w okolicach Tarnowskich Gór (Śląskie) wysłał naszej redakcji.

Kontakt24 - Opinia użytownika

Do kolizji doszło w czwartek na autostradzie A1. Zdarzenie zarejestrowała kamerka samochodowa volkswagena amaroka, który prowadził Bartłomiej Neroj.

- Jechałem w stronę Łodzi, z rodziną, z dziećmi. To mogło skończyć się poważnym wypadkiem, mogły być ofiary - mówi pan Bartłomiej.

Bo chciała sprawdzić światła

Około godziny 19 był na wysokości Tarnowskich Gór. Na liczniku mógł mieć 130. - Dozwolona prędkość na autostradzie to 140, a ja mam auto wyścigowe - mówi. Jechał lewym pasem. Ciemno, deszcz. Widoczność zerowa, na filmiku migają tylko światła samochodu. Z prawej strony miał ciężarówkę, gdy zobaczył przed sobą bok czerwonego samochodu. Auto stało w poprzek drogi.

- Miałem do niego dwie sekundy z hakiem, można je policzyć na wideo. Z automatu uciekłem w prawo, chociaż nie miałem dokąd, bo tam ciężarówka - opowiada pan Bartłomiej.

Co się stało dalej? Kamera już tego nie zarejestrowała. - Otarłem się o ten samochód. Musiałem się zatrzymać, bo poszła mi opona - mówi kierowca volkswagena.

Za nim już nikt nie uderzył w czerwone auto, bo pan Bartłomiej przesunął je na zielony pas. - Kierowca tego samochodu, starsza pani była przekonana, że stoi na zielonym pasie. Tak wyjaśniała policjantom. Wracała z pracy z apteki i na autostradzie zaczęło jej się wydawać, że nie ma świateł. Postanowiła to sprawdzić - stanąć w poprzek i poświecić w barierki - opowiada.

Zabrano prawo jazdy

O sprawie poinformowano policję. - Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 18:40. Kierująca z nieznanych na razie przyczyn, zatrzymała samochód na autostradzie i źle oznakowała postój, czym doprowadziła do kolizji - poinformował Jacek Mężyk z policji w Tarnowskich Górach.

Czytaj też na tvn24.pl

- Miałem do niego dwie sekundy z hakiem, można je policzyć na wideo. Z automatu uciekłem w prawo, chociaż nie miałem dokąd, bo tam ciężarówka - opowiada pan Bartłomiej. Co się stało dalej? Kamera już tego nie zarejestrowała. - Otarłem się o ten samochód. Musiałem się zatrzymać, bo poszła mi opona - mówi kierowca volkswagena. Za nim już nikt nie uderzył w czerwone auto, bo pan Bartłomiej przesunął je na zielony pas. - Kierowca tego samochodu, starsza pani była przekonana, że stoi na zielonym pasie. Tak wyjaśniała policjantom. Wracała z pracy z apteki i na autostradzie zaczęło jej się wydawać, że nie ma świateł. Postanowiła to sprawdzić - stanąć w poprzek i poświecić w barierki - opowiada Neroj. Zabrano prawo jazdy Jacek Mężyk z policji w Tarnowskich Górach: - Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 18:40. Kierująca z nieznanych na razie przyczyn, zatrzymała samochód na autostradzie i źle oznakowała postój, czym doprowadziła do kolizji. Kobiecie zabrano prawo jazdy. (http://www.tvn24.pl)- Miałem do niego dwie sekundy z hakiem, można je policzyć na wideo. Z automatu uciekłem w prawo, chociaż nie miałem dokąd, bo tam ciężarówka - opowiada pan Bartłomiej. Co się stało dalej? Kamera już tego nie zarejestrowała. - Otarłem się o ten samochód. Musiałem się zatrzymać, bo poszła mi opona - mówi kierowca volkswagena. Za nim już nikt nie uderzył w czerwone auto, bo pan Bartłomiej przesunął je na zielony pas. - Kierowca tego samochodu, starsza pani była przekonana, że stoi na zielonym pasie. Tak wyjaśniała policjantom. Wracała z pracy z apteki i na autostradzie zaczęło jej się wydawać, że nie ma świateł. Postanowiła to sprawdzić - stanąć w poprzek i poświecić w barierki - opowiada Neroj. Zabrano prawo jazdy Jacek Mężyk z policji w Tarnowskich Górach: - Zgłoszenie o zdarzeniu otrzymaliśmy o godzinie 18:40. Kierująca z nieznanych na razie przyczyn, zatrzymała samochód na autostradzie i źle oznakowała postój, czym doprowadziła do kolizji. Kobiecie zabrano prawo jazdy. (http://www.tvn24.pl)

Autor: mag/ec / Źródło: TVN 24 Wrocław/Kontakt 24

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

Oddział Rehabilitacji Dziennej w szpitalu dziecięcym w Krakowie-Prokocimiu najprawdopodobniej zostanie zamknięty do końca lutego. Rodzice pacjentów martwią się, że ich dzieci nie dostaną przez to pomocy, której potrzebują. Placówka uspokaja: miejsca znajdą się na oddziale fizjoterapii.

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Dziecięcy szpital zamyka oddział, rodzice biją na alarm

Źródło:
Kontakt 24 / tvn24.pl

Na śląskiej Drogowej Trasie Średnicowej samochód jechał pod prąd i o mały włos uniknął zderzenia z innym pojazdem. - Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on pojechał dalej - opowiada pan Krzysztof, autor nagrania, które otrzymaliśmy na Kontakt24. Policji udało się namierzyć 75-letniego kierowcę.

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Znaleźli mężczyznę, który jechał "średnicówką" pod prąd

Źródło:
tvn24.pl

Pożar pustostanu w centrum. Straż pożarna podaje, że w budynku przy Alejach Jerozolimskich spłonęło jedno z pomieszczeń. Nikt nie został poszkodowany.

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Pożar pustostanu w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl / Kontakt24

Po sobotnim wypadku na autostradzie A2, w którym zginęły dwie osoby, kierowcy stojący w korku utworzyli korytarz życia. Niektórzy z nich postanowili go wykorzystać i zawrócić, aby uwolnić się z zatoru. Nagranie dokumentujące nieodpowiedzialne zachowanie tych kierowców otrzymaliśmy na Kontakt24.

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Kierowcy utworzyli korytarz życia, niektórzy postanowili nim zawrócić

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

W jednym z zakładów pracy w miejscowości Otrębusy (powiat pruszkowski) doszło do wypadku. Jak informuje policja, w wyniku odniesionych obrażeń zmarła 56-letnia pracownica zakładu.

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Tragiczny wypadek podczas pracy. Nie żyje 56-latka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Nocny pożar na warszawskim Grochowie. Paliło się mieszkanie na szóstym piętrze, z którego przed przyjazdem strażaków ewakuowały się trzy osoby. Jedna trafiła do szpitala. Strażacy z płomieni uratowali kota.

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Ogień buchał z okna mieszkania. Jedna osoba poszkodowana

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Ciepły koniec stycznia wprowadził przyrodę w błąd. Niektóre zwierzęta i rośliny rozpoczęły już przygotowania do wiosny. Jak jednak wynika z prognoz, zima nie powiedziała ostatniego słowa.

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Kwitną krokusy, pojawiają się bazie, a idzie mróz

Źródło:
tvnmeteo.pl

Poranne utrudnienia na trasie S8 w rejonie miejscowości Puchały. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Przed godziną 8 służby całkowicie zablokowały jezdnię w kierunku Warszawy. Trzy godziny później udało się udrożnić przejazd.

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Zderzenie ciężarówek na wjeździe do Warszawy. Jedna osoba ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Czternaście osób, w tym dwie poważnie, zostało poszkodowanych w zderzeniu autobusu miejskiego z ciągnikiem rolniczym z przyczepą w Gliwicach. Ulica Chorzowska, gdzie doszło do zdarzenia, jest zablokowana.

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Zderzenie autobusu miejskiego z ciągnikiem. 14 osób poszkodowanych

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Kierowca samochodu osobowego na łuku drogi wpadł do rzeki w Nowej Rudzie (Dolnośląskie). Okazało się, że był pijany, w organizmie miał dwa promile alkoholu. Zdjęcie z wypadku otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Pijany kierowca wjechał do rzeki

Źródło:
Kontakt24

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać, jak samochody zawróciły i jadą pod prąd na autostradzie A4 na Opolszczyźnie. Powodem miał być korek po wypadku ciężarówek.

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Pod prąd na autostradzie A4. Nagranie

Źródło:
Kontakt24