Strażacy znaleźli płonący samochód pod wieżą widokową w Muszynie (woj. małopolskie). Jak się okazało, kierowca zignorował zakaz wjazdu i wjechał na teren ogrodów. Pojazd spalił się doszczętnie. Policja bada, dlaczego doszło do zdarzenia. Informację i film zamieściła na Kontakcie 24 Telewizja_Muszyna.
Do zdarzenia doszło ok. 18.30 w środę na ul. Mściwujewskiego. "Ktoś zignorował zakaz wjazdu, wjechał na teren ogrodów i zaparkował samochód pod wieżą widokową. Tam odnaleźliśmy płonący samochód. Akcję gaśniczą prowadziły dwa zastępy straży pożarnej. Do gaszenia użyto piany" - poinformował redakcję Kontaktu 24 bryg. Marian Marszałek z powiatowej komendy PSP w Nowym Sączu.
Jak dodał, nikt nie został poszkodowany. W pobliżu miejsca zdarzenia policja zatrzymała mężczyznę, prawdopodobnie właściciela samochodu. Jak powiedział, mężczyzna nie udzielił żadnych wyjaśnień.
"Dokładne przyczyny - to jak samochód znalazł się pod wieżą, kto jest jego właścicielem i dlaczego stanął w płomieniach - ustali policja" - zaznaczył bryg. Marszałek.
Ogrody zmysłów
Pożar wybuchł w ogrodach sensorycznych, zwanych także ogrodami zmysłów. Są one wykorzystywane w celach m.in. terapeutycznych przy pracy z osobami niewidomymi. Ogrody są projektowane tak, aby silnie oddziaływać na zmysły inne niż wzrok.
Autor: ap/aw
Podziel się
- Podziel się
- Tweetnij
- Wyślij znajomemu
Samolot z warszawskiego Lotniska Chopina do Marsa Alam w Egipcie miał wylecieć w sobotę wieczorem. Tak się jednak nie stało przez kolejnych kilkadziesiąt godzin. Jak poinformowała Kontakt 24 jedna z podróżnych, odlot był wielokrotnie przekładany.
Przyjechali na lotnisko w sobotę. Do Egiptu odlecieli dopiero w poniedziałek
- Źródło:
- Kontakt 24
Na terenie zakładów utylizacji odpadów w miejscowości Wola Łaska, niedaleko Łodzi, doszło do eksplozji i pożaru. Nastąpiła seria wybuchów zbiorników z aerozolami. Co najmniej jedenaście osób odniosło obrażenia, dwie są w stanie ciężkim. Strażacy opanowali pożar po kilkugodzinnej akcji.
Eksplozja i pożar niedaleko Łodzi. 11 osób rannych
Grecja zmaga się z pożarami. Walkę z żywiołem utrudniają wysoka temperatura i silny wiatr. Zginęła jedna osoba, a dwie zostały ciężko ranne.
Ogień trawi Grecję. Nie żyje jedna osoba, dwie są ciężko ranne
Niedziela minęła w Polsce pod znakiem nawałnic. Podmuchy wiatru niszczyły budynki i powalały drzewa. W Wielkopolsce uszkodzona przez burzę ściana stodoły przewróciła się na kobietę, zaś na Górnym Śląsku wichura powaliła słupy wysokiego napięcia. Łącznie strażacy interweniowali ponad 2100 razy.
Stodoła przygniotła kobietę, wiatr powalił słupy wysokiego napięcia. Nawałnice w Polsce
Mieli odlecieć z Warszawy do Hurghady w czwartek rano, ale ich lot po raz kolejny przesunięto. Problem z wylotem na urlop dotknął około 200 osób, polecieli do Egiptu dopiero późnym wieczorem w piątek. Informację i zdjęcia z Okęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24.
Ponad dobę czekali na wylot do Egiptu
- Źródło:
- Kontakt24, tvnwarszawa.pl
Burze przechodziły w czwartek przez Polskę. Strażacy przeprowadzili ponad tysiąc interwencji związanych ze gwałtowną pogodą. W powiecie polkowickim (Dolnośląskie) drzewo przewróciło się na samochód, jedna osoba została lekko ranna. Zalane zostały ulice w wielu miastach, w tym w Łodzi czy Kaliszu.
Ponad tysiąc interwencji po czwartkowych nawałnicach, jedna osoba lekko ranna
Na plaży w Ustce ktoś zostawił na brzegu ubrania oraz walizkę. Ratownicy z Morskiej Służby Poszukiwań i Ratownictwa prowadzili poszukiwania, ale nikogo nie odnaleźli. W walizce były dokumenty. Sprawą zajęli się policjanci, ale ostatecznie do mężczyzny dotarli strażnicy miejscy. Jest cały i zdrowy, ale pijany.
Ubrania i walizka z dokumentami na plaży. Znaleźli ich właściciela
- Źródło:
- tvn24.pl