Dwóch ochroniarzy zostało rannych po tym, jak ich samochód - jadąc ul. Krakowską przy wjeździe na most Piłsudskiego w Krakowie - spadł na bulwary wiślane. Auto wylądowało zaledwie kilka metrów od rzeki. Zdjęcia z miejsca wypadku otrzymaliśmy od naszych internautów.
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem, tuż przed godziną 22.00. „Toyota Yaris jechała od strony ulicy Krakowskiej. Z nieustalonych jeszcze przyczyn, kierowca stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w barierki i spadł z mostu wprost na bulwary wiślane, kilka metrów od rzeki" – tłumaczyła w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Katarzyna Padło, oficer prasowa z małopolskiej policji. Jak dodała funkcjonariuszka, samochodem podróżowało dwóch młodych mężczyzn. Zostali oni przewiezieni do szpitala.
Mogło skończyć się tragicznie
Kierowca i pasażer mogą mówić o wielkim szczęściu. „Gdyby samochód wpadł do wody, wypadek ten mógłby się zakończyć tragicznie" – powiedziała policjantka. Na miejscu teren zabezpieczał komisariat wodny i technicy kryminalistyki. Policja stara się ustalić jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia.
Policjantka potwierdziła, że był to samochód firmy ochroniarskiej. Dostaliśmy smsa, że była to firma solid security.
Autor: dsz//tka