Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę w Centrum Edukacji Ekologicznej i Wulkanizmu w Muchowie (Dolnośląskie). Na chłopca z niewiadomych przyczyn przewróciła się jedna z rzeźb. Mimo podjętej reanimacji, dziecko zmarło na miejscu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt 24.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie około godziny 12. Na miejsce zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale mimo podjętej reanimacji, chłopiec zmarł na miejscu - przekazał dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworzu.
Rodzice pod opieką psychologa
- Najprawdopodobniej drewniana rzeźba o dosyć pokaźnych rozmiarach przewróciła się na sześcioletnie dziecko - relacjonowała st. asp. Monika Kaleta z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Mimo reanimacji, nie udało się dziecka uratować - poinformowała policjantka. Jak dodała st. asp. Kaleta, do wypadku doszło podczas uroczystości rodzinnej.
Jak wynika z informacji TVN24, w chwili zdarzenia dziecko przebywało razem z rodzicami. Ci byli trzeźwi. Zostali objęci opieką psychologa. Oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworzu w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 mówił, że nie jest jasne, czy sześciolatek wspinał się na na rzeźbę, czy jej dotykał i w ten sposób ją poruszył. Z pierwszych informacji policji wynikało, że rodzice chłopca byli blisko, ale samego momentu zdarzenia nie widzieli.
Autor: ok,lukl/ank,adso / Źródło: Kontakt 24, tvn24.pl