Runął dach wieży kościoła w Białymstoku

wieza-art

Zawaliła się konstrukcja dachu wieży kościoła św. Wojciecha w centrum Białegostoku, która zapaliła się w niedzielę rano. Strażakom tylko na chwilę udało się opanować pożar, po godz. 11 znowu buchnęły płomienie. Wcześniej ludzie znajdujący się wewnątrz ewakuowali się z pomocą strażaków. Na miejscu pracowało kilkanaście zastępów strażackich. Informację i zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24 od internautów.

Ogień pojawił się w kościele przy ul. Warszawskiej ok. godz. 10. "Akcja trwa, nikt nie odniósł obrażeń" - poinformowal rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku, Paweł Ostrowski. Jak wyjaśnił, gdy strażacy przyjechali na miejsce, okazało się, że pali się wieża i wszystkie osoby znajdujące się w kościele same go opuściły.

Strażacy w akcji

"Na miejscu trwa akcja gaśnicza. Używane są dwie drabiny oraz podnośnik. Sytuacja jest już opanowana. Paliły się schody prowadzące od organów do wieży" - relacjonował po godz. 10 na antenie TVN24 st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP. Jednak po 11 wieża stanęła w płomieniach ponownie.

Jak po chwili okazało się, to nie schody się paliły, ale cała drewniana konstrukcja wewnątrz. "Ogień rozprzestrzenił się na konstrukcję dachu wieży" - mówił w TVN24 st. kpt Marcin Janowski ze straży pożarnej w Białymstoku.

Strażakom jeszcze raz na chwilę udało się opanować pożar, ale ze względu na zagrożenie zawaleniem prewencyjnie zostali wycofani z wnętrza i rejonu kościoła. "Strażacy zostali odsunięci, okolica - dokładnie plac przyległy do kościoła - zabezpieczona. Ulice wokół wyłączono z ruchu. Prosimy mieszkańców, by powstrzymywali się przed wychodzeniem z domu" - uspokajał.

Zawiódł sprzęt?

Przed godz. 12 dach kościoła runął. "Elementy konstrukcji upadły dokładnie na nasz podnośnik. Nikogo nie było na miejscu, gdyż wszyscy funkcjonariusze zostali wcześniej wycofani. Wielki miedziany krzyż spadł na dalsze pokrycie dachowe. W tej chwili sprawdzamy teren, gdzie opadły płonące elementy. Będziemy też sprawdzać jak wygląda sytuacja w środku. W tej chwili mamy dostęp, by wszystko ugasić" - relacjonował Janowski po godz. 12.

Zapewnił, że ani mieszkańcom Białegostoku, ani strażakom nic się nie stało.

Janowski przyznał na antenie TVN24, że ekwipunek, którym dysponują białostoccy strażacy nie jest przystosowany do gaszenia tak wysokich budynków jak kościół św. Wojciecha. "Wieża przekracza nasze możliwości techniczne. Najdłuższa drabina którą dysponujemy ma ok. 35 m. Pozostałą odległość ok. 40-metrowej wieży musiała pokonać piana gaśnicza" - mówił. Tłumaczył jednak, że po oderwaniu się elementów wieży, strażacy kontynuują akcję gaśniczą bez problemów. "Dajemy sobie radę" - zapewnił. Dodał, że wiekszą część światyni udało się uratować.

Ponad stuletni zabytek

Kościół św. Wojciecha został wybudowany w 1912 roku, w ubiegłym roku parafia obchodziła 100-lecie powstania świątyni. Powstała jako świątynia ewangelicka pw. św. Jana. Po II wojnie światowej obiekt przeszedł w zarząd kościoła rzymskokatolickiego. W 1979 roku powstała parafia pw. św. Wojciecha.

Autor: ap/rs

Ważny temat?

Podziel się!

Ważny temat?

Podziel się!

Czekamy na Wasze:

Pozostałe wiadomości

W wyniku silnego trzęsienia ziemi, które odnotowano u wschodnich wybrzeży Kamczatki, powstała fala tsunami. Dotarła ona między innymi do Hawajów. Na Kontakt24 napisały Polki przebywające na wyspach Oʻahu i Maui.

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Relacje Polek z Hawajów: znajomi śpią w samochodzie, córki u nas na podłodze

Źródło:
Kontakt24

W wypadku drogowym w Egipcie zginęła matka z dzieckiem - obywatele RP - potwierdził rzecznik MSZ Paweł Wroński. Jak przekazał, obrażenia odniosła jeszcze trójka innych naszych rodaków. Jedna z osób jest ciężko ranna. Pierwsze informacje o wypadku otrzymaliśmy na Kontakt24.

Śmiertelny wypadek w Egipcie. Nie żyje Polka i jej dziecko, troje innych Polaków rannych

Śmiertelny wypadek w Egipcie. Nie żyje Polka i jej dziecko, troje innych Polaków rannych

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Na brzegu w miejscowości Niechorze (Zachodniopomorskie) świadkowie zauważyli w wodzie ciało. Na miejsce skierowano służby. Policja potwierdziła, że to 16-latek, który w poniedziałek zniknął pod wodą w Dziwnówku.

Zniknął pod wodą w Dziwnówku, morze wyrzuciło ciało w Niechorzu. Policja potwierdza śmierć 16-latka

Zniknął pod wodą w Dziwnówku, morze wyrzuciło ciało w Niechorzu. Policja potwierdza śmierć 16-latka

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, TVN24, PAP

Po obfitych opadach deszczu trudna sytuacja panuje w mieście Tolkmicko (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie wciąż trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Strażacy mają dużo pracy w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie), gdzie zalanych zostało około 300 domów i w Elblągu, gdzie woda popłynęła głównymi ulicami.

Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami

Ulewy w Polsce. Zalanych kilkaset domów, woda płynąca ulicami

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Obserwując dziką zwierzynę, można czasem zauważyć osobniki o specyficznym umaszczeniu. Zdjęcia jednego z nich otrzymaliśmy na Kontakt24. Leśnicy wyjaśnili, z czego wynika nietypowy kolor zwierząt.

Łaciaty łoś zauważony na Mazurach

Łaciaty łoś zauważony na Mazurach

Źródło:
Kontakt24, Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych

Co najmniej 2606 interwencji związanych z niebezpieczną pogodą odnotowali w poniedziałek polscy strażacy. Trudne warunki panowały od południowych krańców kraju po Wybrzeże. W działaniach brało udział ponad 16 tysięcy strażaków i ochotników.

Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce

Ponad 2600 zgłoszeń po ulewach w Polsce

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, TVN24, PAP

W nocy doszło do pożaru hali magazynowej w miejscowości Kałuszyn, około 60 kilometrów od Warszawy. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło 90 strażaków. Pożar jest już dogaszany.

90 strażaków walczyło z pożarem hali w Kałuszynie

90 strażaków walczyło z pożarem hali w Kałuszynie

Źródło:
Kontakt24, PAP

Policjanci z Kartuz szukają mężczyzny, który w miejskim parku znęcał się nad mewą. Według relacji świadka agresor uderzał ptaka kijem. Przestał dopiero kiedy zorientował się, że jest obserwowany.

Kijem bił w parku mewę, sprawą zajmuje się policja

Kijem bił w parku mewę, sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt24 / tvn24.pl

W sobotę około południa na greckiej wyspie Eubei wybuchł pożar. Zdjęcia i nagranie unoszącego się dymu nad płonącym lasem otrzymaliśmy na Kontakt24. W gaszeniu ognia biorą udział samoloty gaśnicze.

Pożar na greckiej wyspie. Z żywiołem walczy kilkudziesięciu strażaków

Pożar na greckiej wyspie. Z żywiołem walczy kilkudziesięciu strażaków

Źródło:
Kontakt24, protothema.gr, naftemporiki.gr

Pożar w Katowicach. Jak informowała straż pożarna, płonęły podkłady kolejowe. Czarny dym unosił się nad miastem. Informację i zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Czarny dym unosił się nad miastem

Czarny dym unosił się nad miastem

Źródło:
Kontakt24, tvn24.pl

Nietrzeźwy pacjent uderzył ratownika medycznego i groził personelowi szpitalnego oddziału ratunkowego w Olkuszu (Małopolskie). Mężczyzna został zatrzymany i wkrótce ma usłyszeć zarzuty.

Atak na ratownika i groźby w szpitalu

Atak na ratownika i groźby w szpitalu

Źródło:
Kontakt 24, tvn24.pl

W wyniku intensywnych opadów, które w ciągu ostatnich kilku dni przeszły nad Szczecinem, ucierpiało kilkadziesiąt działek na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych "Górki Ustowskie". - Po trzech godzinach opadów, woda potrafi sięgać działkowcom do pach - opisuje mężczyzna, który o sprawie poinformował Kontakt24.

"Po trzech godzinach opadów woda potrafi sięgać działkowcom do pach". Winny "problematyczny przepust"

"Po trzech godzinach opadów woda potrafi sięgać działkowcom do pach". Winny "problematyczny przepust"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt24

Groźnie wyglądająca chmura pojawiła się we wtorek w Jeleniej Górze. Był to wał szkwałowy, który często zwiastuje nadejście burzy. Jego zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt24.

Wał szkwałowy sunął nad Jelenią Górą

Wał szkwałowy sunął nad Jelenią Górą

Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt24

Pożar w zakładzie utylizacji baterii w miejscowości Bukowice (Dolny Śląsk). Jak informuje straż pożarna, w akcji jest kilkanaście zastępów.

Pożar w zakładzie utylizacji baterii

Pożar w zakładzie utylizacji baterii

Źródło:
TVN24