W Jeleniej Górze (woj. dolnośląskie) we wtorek runął czterokondygnacyjny budynek, który był w trakcie remontu. Robotnicy, którzy wykonywali w nim prace, wyszli niedługo przed zawaleniem. Straż pożarna do rana wykonywała prace związane z zabezpieczeniem terenu i przeszukiwaniem gruzowiska. Nikogo nie znaleziono. Informację i zdjęcia zamieścił u nas Reporter 24 lukplo.
10 godzin pracy
Redakcja Kontaktu 24 rozmawiała ze st. kpt. Andrzejem Cioskiem, rzecznikiem prasowym straży pożarnej w Jeleniej Górze. \
"Strażacy przeszukali gruzowisko, jednak nic nie znaleziono. Wcześniej zostały wydane dyspozycje o odłączeniu mediów, a teren - zabezpieczony" - powiedział. "Akcja na miejscu zakończyła się o godz 5.30. Trwała 10 godzin" - dodał.
Bez zezwolenia na remont
Jak poinformowała nas podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik prasowy policji w Jeleniej Górze, z ustaleń wynika, że właściciel budynku nie miał zezwolenia na rozpoczęcie remontu. "Nie prowadził żadnej dokumentacji budowy, nie zgłosił tego faktu do Inspektoratu Nadzoru Budowlanego" - mówiła. Jak dodała, około miesiąca temu Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał wstrzymanie prac.
Autor: ap,js/ja