Po kilku godzinach przywrócony został ruch pociągów na trasie Warszawa-Gdańsk. W piątek rano zerwała się sieć trakcyjna na trasie Subkowy-Czarlin w okolicy Tczewa. W zawiązku z awarią opóźnienia pociągów sięgały do trzech godzin. "Od ponad 2 godzin pociąg Intercity do Helu stoi w polu. Obsługa pociągu nie udziela żadnej informacji" - napisał rano do redakcji Kontaktu24 @Bogdan, pasażer pociągu.
Jak poinformował Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy PKP PLK, awaria została usunięta. Ruch na trasie został wznowiony po godzinie 16.
Awaria sieci trakcyjnej
Bezpośrednią przyczyną uszkodzenia sieci było rozerwanie izolatora odciągu na słupie trakcyjnym.
"Awaria sieci nastąpiła w miejscu, w którym ruch odbywa się po jednym torze z uwagi na trwający remont, dlatego nie można skierować pociągów na sąsiedni tor" - tłumaczył Marek Szulkowski, dyrektor ds. eksploatacji PLK w Gdyni. W efekcie pięć pociągów utknęło w szczerym polu. Pozostałe zostały skierowane na Iławę i Toruń.
Pociągi jadące na trasie Warszawa-Gdańsk mogą mieć do 2 godz. opóźnienia" - mówiła w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 Małgorzata Sitkowska, rzecznik prasowy PKP Intercity S.A.
Jak dodała - "konduktorzy informowali pasażerów na bieżąco o sytuacji".
Autor: mmt,js/ks