Dwóch nastolatków odpowie za rozpylenie gazu w Gimnazjum nr 1 w Skawinie (woj. małopolskie). Ewakuowano prawie 700 osób. 12 osób trafiło do szpitala. Jedną z nich przetransportowano śmigłowcem. O sprawie informowaliśmy w czwartek.
Policja ustaliła, że gaz na sali gimnastycznej rozpyliło dwóch nastoletnich uczniów tej szkoły. Jak poinformowała nas w piątek Katarzyna Padło z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, jeden z nich skończył 17 lat, dlatego będzie mógł odpowiadać jako osoba dorosła.
"17-latek usłyszał dziś zarzut sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób. Prokurator wnioskował też o dozór policyjny dla niego. 16-latek z kolei odpowie przed sądem rodzinnym i nieletnich" - dodała.
Śmigłowiec w akcji
Do zdarzenia doszło w czwartek przed godz. 10 w Gimnazjum nr 1 w Skawinie.
"Niektóre dzieci źle się poczuły, wezwano pogotowie, a dyrekcja szkoły zarządziła ewakuację budynku" - mówił w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 podinsp. Marek Korzonek, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Krakowie. Dodał, że ewakuowano około 600 uczniów i 80 pracowników.
12 osób przetransportowano do szpitala. Pięć z nich pozostało na obserwacji. Jak mówił podinsp. Korzonek, jedną osobę zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Budynek został przewietrzony. Jak podaje policja, w akcji brało udział 5 zespołów karetek pogotowia, 11 radiowozów policji oraz 8 zastępów straży pożarnej, w tym jedna ratownictwa chemicznego.
Komunikat szkoły
Gimnazjum nr 1 w Skawinie zamieściło na swojej stronie internetowej komunikat z prośbą do rodziców o uważne obserwowanie zdrowia dzieci: "Prosimy o obserwowanie pod względem zdrowotnym swoich dzieci, które były obecne w szkole w dniu 22 maja (czwartek). Zwrócić uwagę na kłopoty z oddychaniem, kaszel, duszności itp."
Autor: aka,js/aw